Kupiłam kaczki biegusy - 8 sztuk. To pierwsze kaczki w moim życiu, więc nie mam wprawy. Teraz mają 11 dni, ale jedna z nich wcale nie urosła! Jest o połowę mniejsza od pozostałych. Nie jest słabsza, wręcz przeciwnie zawsze do wszystkiego jest pierwsza, a reszta bierze z niej przykład. Nadal muszę je mocno dogrzewać, bo tej małej zdarza się marznąć. Wydaje mi się, że ona ma problem z przełykaniem. Je niedużo - zawsze więcej się nabiega wokół miski niż faktycznie je. Kiedy pije, to bardzo daleko odchyla głowę, aż się przewraca na kuper. I cały czas chodzi taka przykurczona - nie wyciąga szyi jak pozostałe. Nie zależy mi żeby urosła, bo nie hoduję na mięso, a to w dodatku chyba kaczor, więc i jajek nie będzie. Chce żeby przeżył. Czy macie dla mnie jakieś rady? Co to może być? Jak pomóc?