metiu20
-
Postów
239 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez metiu20
-
Niestety nie wiem, była pożyczona, mogę zapytać za tydzień Mocarz nie mocarz, tylko 70km ale TUZ robi kolosalną różnicę, do standardowych 320kg doszło 190kg i do tego to wysunięcie w przód co powoduje że w końcu równo koła ciągną. Wcześniej tył siadał pierwszy. -
Dołożony TUZ firmy Lešnik i nawet 16 ton mu nie straszne do ciągania po polu :D
-
Dołożony TUZ firmy Lešnik i nawet 16 ton mu nie straszne do ciągania po polu :D -
na V miałem w tym roku tonę więc połowę tego co na pozostałych poletkach III klasy, pole w dobrej kulturze ph w normie mikro makro super, ale co z tego jak wody nie było.
-
My dziś wykosiliśmy, miałem 2ha Abeliny i 5ha Mavki. Abelina dała ok 2,6t z ha, przy czym troszkę zaczęła się osypywać i połówkowała się przy otwartej na max szczelinie omłotowej, czy to przez zbyt suche nasiona? Siana była ok 60 roślin na m2. Mavka dała ok 2,2t i o dziwo była czystsza i nie było połówek przy szczelinie ustawionej na min z tym że była posiana za rzadko bo ok 40-45 roślin na m2. Generalnie jestem bardzo zadowolony, bo uprawiałem pierwszy raz i brak wody w tym roku nie pomógł ale przynajmniej udało się to skosić w idealnych warunkach tuż przed zapowiadanymi na jutro deszczami i o dosuszaniu raczej nie trzeba myśleć. Zobaczymy jutro czy nic się jej nie stanie na przyczepie. Dziękuję wszystkim za wkład w temat bo dużo się dowiedziałem!
-
U mnie Mavka też miejscami żółknie mimo że sporo padało, ale przed opadami była susza i teraz wróciła także powtórka z rozrywki. Na domiar złego przez te kilkanaście deszczowych dni mączniak zaatakował. Abelina trzyma się znacznie lepiej, mączniaka prawie nie ma, objawów braku wody też nie widać puki co.
-
U mnie tak samo, od kilku dni deszcz i dzięki Bogu, bo soja już więdła na piasku, a po tym deszczu to się normalnie wściekła, ze 20 cm przyrosła przez ten tydzień, ścieżki na 60cm zakryła.
-
No ładna soja, nie powiem
-
pstaszek moja już jak mówisz dobrze kwitnie, może zrobię doświadczenie i w jednym miejscu dam trochę azotu. Co do wypowiedzi ordynatora to może mieć rację, to samo mówi kalkulator zapotrzebowania od Amerykanów, a oni co nieco o soi wiedzą, na 4t plonu soja potrzebuje prawie 300kg N.
-
Tydzień temu opryskałem soję tebukonazolem + mocznik, żelazo, molibden, cynk, bor i widać, że po tym oprysku soja odżyła, bo wcześniej jakby stała w miejscu. Także myślę, że tebukonazol się spisał. Co do brodawek u mnie soja ma dosłownie po kilka brodawek i to wielkości dobrego nasiona rzepaku może ciut większe, ale nie wiedać aby miała niedobory, jest ciemnozielona. Czy jest warto dawać azot pogłównie?
-
Dzięki Pstaszek, to może być to, jest to właśnie na tej dzierżawie i możliwe że ktoś stosował taki środek. Ordynator to fakt, że susza nie sprzyja roślinom w walce z chorobami, po siewie nie było deszczu przez 2tyg, później spadł ale niewielki. Tutaj natomiast mam zdjęcia ze swoich pól i w wielu miejscach soja ma przebarwienia jak na zdjęciu 1,3. Są też nieliczne miejsca gdzie soja wygląda jak na zdjęciu 2, przypomina to trochę rdzę/spetoriozę/mączniaka, a może wszystko na raz? Zastanawiam się nad opryskiem, tylko czy warto dawać teraz topsin? Może zostawić go na później a teraz prysnąć jakimś tebu?
-
Czy to choroby czy może susza?
-
Tak to jest podłączone: -
Ja dziś opryskałem Asahi + 4kg mocznika + 150g boru, 100g cynku i 25g molibdenu. Udało mi się znaleźć amerykańską aplikację, która w zależności od planowanego plonu podaje ile dana roślina pobierze mikro i makro składników. Jest to "Fertilizer removal by crop" od Ag PhD
-
Przejżałem kilka artykułów i powtórzyła się informacja o szkodliwym wpływie manganu i miedzi na brodawki, także ja zastosuję tylko mocznik, bor, cynk i molibden + asahi. Ciężko jedynie znaleźć informacje jakie jest zapotrzebowanie soi na poszczególne mikroskładniki więc przeliczyłem sobie dawki z artykułu "czym dokarmiać soję" na stronie farmer i dam 1/3 teraz i 2/3 jak soja trochę podrośnie, myślę że to dobry plan.
-
Mija tydzień po podpaleniu soi środkiem corum, trochę się otrząsła ale planuje dać Asahi i do tego mikroelementy, przede wszystkim cynk, bor i molibden. Tu mam kilka pytań, czy są przeciwskazania by zastosować to w jednej mieszaninie? W jakich ilościach stosujecie mikroelementy? Czy to prawda co twierdzi BASF, że mangan i miedź uszkadzają brodawki? W artykule "Dokarmianie dolistne soi" ze strony agropolska jest wręcz przeciwnie
-
Tak, siałem kwalifikatem. Późno bo mnie siewnik oszukał i zostało mi nasion, więc wziąłem pole od sąsiada po życie na zielonkę, które tak wyssało wodę że nie było sensu siać, dwa tygodnie czekałem na deszcz.
-
Zrobię jak będę miał podłączone, ale to z tydzień jeszcze. Generalnie to jest dokładnie tak jak na schemacie, podmieniony jest przewód przelewowy idący z rozdzielacza do zbiornika opryskiwacza i w jego miejsce są wpięte te dwa idące do/z beczki. Zasysanie jest podpięte pod zawór przy filtrze i sobie zmieniam czy z beczki czy ze zbiornika opryskiwacza ma ssać. W moim opryskwiaczu węże są 25 więc takie też dałem i jest w porządku.
-
Pstaszek na początku dziękuję za wkład w temat i odpowiedzi na moje pytania. Wracając do tematu Mavka totalnie daje ciała, Abelina która była sian dzień później, wszystko pryskane tak samo, siew taki sam i Mavka wygląda na prawdę kiepsko, tak jakby bardziej chciała zdechnąć niż rosnąć, Abelina wygląda znacznie lepiej. Posiałem też 10 dni temu te dwie odmiany obok siebie, taki sam wysiew i tak samo z opryskiem, będzie porównanie jak trochę podrośnie.
-
Ja opryskałem ostatnio środkiem corum 1,2l/ha i tu gdzie się nałożył środek to soję prawie spaliło ale mam nadzieję że się odbuduje. Tu gdzie poszła normalna dawka to tylko lekko zżółkła. Zastanawia mnie jedynie czemu tu gdzie soja jest gęsta czyli gdzie stanąłem siewnikiem to soja jest pełna życia i środek na nią nie wpłynał prawie w ogóle, a tam gdzie rośnie pojedynczo i swobodnie to jest marna i na dodatek teraz przypalona przez corum. O co chodzi? Przecież jeśli nie ma konkrencji innych roślin to powinna być tym bardziej w lepszej formie a jest na odwrót, czy może za płytko posiałem i tu gdzie stanąłem to redlice poszły głębiej, no na prawdę nie mam pomysłu. Może faktycznie trochę ją doglebówka przytrzymała i tam gdzie jest parę roślin w kupie to podzieliły się po prostu tą substancją czynną? Ale nie było ponad tydzień deszczu po oprysku więc niby wszystko było prawidłowo. Soja Mavka Tutaj soja Abelina, tak samo opryskana ale ta jest jakby w lepszej formie niż mavka i Corum jej tak nie wziął. Stanąłem akurat na łączeniu przejazdów opryskiwaczem po lewej pryskana, po prawej nie (zbrakło środka). Widać że tu gdzie nie pryskana jest bardziej zielona. Teraz jak będę stosował śrdoki to tylko w dawkach dzielonych jak jest możliwość, a w przypadku Corum jest. Niby środek selektywny i niby jest napisane że w celu skuteczności działania nie patrzeć na fazę soi tylko fazę chawstów, a jednak.
-
No taka dość mocna, typowa po chemii, jakieś 4mm ścianka
-
W beczce mam ciecz. Obieg wygląda tak, że pompa zasysa ciecz z opryskwiacza i kieruje przez przelew rozdzielacza na beczkę (środkowy króciec), jak beczka się już napełni to przelewem z beczki ciecz wraca do opryskwiacza (górny króciec) i obieg się powtarza. Patent jest o tyle fajny, że nie muszę osobno rozrabiać cieczy w beczce i opryskwiaczu. Leję wszystko do opryskwiacza na włączonej pompie i wszystko mi się eleganco miesza, tak jadę na polę gdzie jedyne co muszę zrobić to przełączyć zawór na zasysanie z beczki jak skończy się już ciecz w opryskiwaczu (dolny króciec). Dodatkowo w beczce do przelewu z opryskiwacza- środkowego króćca wsadzona jest rurka do połowy długości beczki ażeby wlot nie był przy wylocie- lepsze mieszanie, również do dolnego króćca zasysającego wsadzone jest kolanko w stronę dna by wszystko wyssać. Na samej górze jest jeszcze odpowietrzenie, które w obecnym rozwiązaniu obiegu cieczy defakto nie jest potrzebne, daje tyle że z 5l więcej wejdzie, ale trzeba je otwierać i zamykać po napełnieniu więc trochę strata czasu.
-
Ja wczoraj zrobiłem poprawkę na chwasty środkiem corum i zauważyłem że niektóre rośliny są jakby skarłowaciałe, te zdrowe mają dwa duże liście i wypuszczają trójlistki, a te drugie są znacznie niższe i te dwa liście są tak małe że prawie ich nie ma i też wypuszczają jakieś marne trójlistki. Nie wiem czy to choroba czy może herbicyd doglebowy coś napsocił, o dziwo tam gdzie jest dużo nasion w jednym miejscu bo np zatrzymałem się siewnikiem to rośliny zdrowe i dorodne, najgorzej tam gdzie posiana za rzadko.
-
Dodatkowe 230l , koszt 200zł;)
- 8 komentarzy
-
- 1
-
-
- beczka 230l
- beczka przedni tuz
- (i 2 więcej)
-
Czy możecie doradzić coś na samosiewy gryki? Linuron i chlomazon ją przepuśił, dużo nie ma bo z 10 na metrze ale jednak
