Skocz do zawartości

piterson94

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piterson94

  1. Odświeżę trochę temat bo po tych żniwach mam dosyć z usługą. Do skoszenia będzie około 15-25ha. Ogólnie rozglądam się za kilkoma modelami mianowicie: 1. Sampo 580 2. Dronningborg D3000 3. International 923/933 4. Bizon Z056 lecz musiałby być z mniejszym hederem bo bramę mam 4m Oprócz bizona mam dylemat co do części do danych kombajnów. Jak jest z dostępnością? Na taki areał nie potrzebuje nie wiadomo jakich gabarytów. Co byście polecili? Kwota na wydanie 25-30tys zl
  2. Czyli lepiej celować w 9540 niż 9245? Nie ukrywam że bardziej podoba mi się akurat 9245 ale wygląd w przypadku ciągnika to najmniejszy szczegół
  3. Bez produkcji zwierzęcej nie potrzebne mi są 3 ciagniki. A 7245 jednak ma 4x4 i nigdy nie wiadomo kiedy się przyda. Jego akurat zamiaru sprzedać nie zamierzam. MF fajny mało palący ale drogi w eksploatacji i awarie które denerwują np. podnośnik który podniósł i nie opuścił, czy przedni napęd który miał manierę raz się włączyć a raz kompletnie nie wyłączyć. Dodatkowo oleje które tanie nie są, a o kosztach ewentualnego remontu skrzyni nawet nie chce myśleć. Niestety u nas kilka przypadków było gdzie rolnicy musieli albo postawić ciągnik w krzakach za stodołą albo kupowali drugi na części, bo nie mogli nigdzie dokupić, znajomy ma Case dużej serii 1245XL bodajże, robi właśnie skrzynię biegów trzeci miesiąc bo części nie ma i sporo już mu tokarz dorabiał + hartował. Nie mam nic do zachodnich maszynach czy ciągników bo biją praktycznie pod każdym względem Zetory czy Ursusy zaczynając na paliwie kończąc na komforcie czy wytrzymałości, a wiadomo nowe nie są i wszystko może się wysypać. Dlatego myślę ekonomicznie i czy odczuję aż taką różnice na tym paliwie czy komforcie na 21ha? Chyba aż tak bardzo nie. Dodatkowo znając przypadki po ludziach i brakiem części lub ich ceną do zachodnich ciągników muszę podziękowaniac za mniejsze spalanie i komfort na moim areale. Żyjemy w Polsce, zarabiamy liche pieniądze dodatkowo wirus gdzie jak dzwoniłem byki po 5zl netto. Sorry ale nie stać mnie na zachód. Smutne to i prawdziwe. O nowszej serii Zetora zapomniałem a też fajne ciągniki. Chyba 9540 by mi spokojnie wystarczył a cena zbliżona do 9245. One faktycznie tak dużo palą?
  4. Witam wszystkich, zarejestrowałem się tu bo nie wiem kompletnie co robić. Posiadam obecnie MF 3090 + Zetora 7245 z turem + Zetora 5011. Jak Zetory nieźle się sprawują tak z Masseyem wiecznie coś, a ceny części przy tak malych hektarach zabijają, a dodatkowo mechanicy głównie ale znają się na Ursusach i Zetorach. Moc MFa jest akurat dla mnie optymalna bo spokojnie radzi sobie z pługiem trójką obrotową czy agregatem uprawowo-siewnym 3m no i komfort bajka. Gdyby nie ta elektronika... Zacząłem zastanawiać się nad zakupem jednak Zetora na ten areał i chciałbym zapytać się Was co o tym sądzicie. Biorę pod uwagę dwa modele 9245 lub 10245 w kabinie Euro. Ogólnie wszystkiego łącznie jest 21ha 11ha ziemi i 10ha łąk i pastwisk. Obecnie zostało mi 10 opasow które czekają na lepsze ceny i kończę ze zwierzętami - obecnie również pracuje na etacie. Wiadome jest to że trzech ciągników mieć nie chce i 5011 poszedł by na sprzedaż. Dwa w zupełności wystarczą. Chce zachować ekonomikę bym nie musiał nie wiadomo ile kłaść w ciągniki. Co radzicie zrobić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v