Witam,
Mam problem z MF 3645 z 95r a mianowicie sprzęgło nie wysprzęgla do końca oraz szarpie przez co jest problem ze zmianą biegów (Jak próbuję zmienić na rewersie to zgrzyta a w czasie jazdy ciężko wchodzą). Elementy takie jak tarczki, akumulator i pompka sprzęgła pod szybą są założone nowe. Olej hydrauliczny wraz z pompą też są nowe. Ciśnienia pomierzone przez serwis również wg nich ok a jednak nadal jest problem ze zmianą niezależnie od temperatury oleju. Rozdzielacz pod kabiną od sprzęgła na klucz 32 wyczyszczonym, rozdzielacz pod maską też i nie wiem gdzie szukać dalej i co może być przyczyną.
Nie ma znaczenia też załączony napęd czy skręcanie kołami podczas tego. Po prostu ewidentnie trzyma bo nawet jak się jedzie pod sporą górę i naciśnie pedał sprzęgła to ciągnik się nie stoczy a powinien)
Problemy te zaczęły po tym jak zostało przez serwis wymienione sprzęgło.
Wcześniej było tylko szarpanie,ale reszta jazdy była przyjemnością.
Dodatkowo czasem występuje pewna anomalia. Po dojechaniu do końca pola, podniesieniu maszyny, zawróceniu ,opuszczeniu maszyny to ciągnik mimo tego, że normalnie jechał to jak maszyna zejdzie na dół się sam zatrzymuje. Biegi wrzucone, sprzęgło puszczone a on stoi. Żeby ruszyć trzeba podnieść maszynę i znów próbować. Nie znalazłem zależności jak wywołać to notorycznie...
Ma ktoś jakiś pomysł?