Witajcie,
Jestem tu pierwszy raz bo wlasciwie to dopiero zaczynam swoja przygode z uprawa ziemi.
Zakladam plantacje choinek, w tym roku zamierzam obsadzic okolo 1ha 7 gatunkami tak experymentalnie troche - zobacze co lepiej co gorzej rosnie, zbiore doswiadczenie.
Sadzonki juz mam zamowione - teraz przymierzam sie do zakupu maszyny/sadzarki. I tu pojawilo sie powazne pytanie - na rynku sa dostepne dwa rodzaje takiej maszyny: sadzarka i głębosz/sadzarka.
http://www.pwkamix.pl/Sadzarka-do-rozsadu-drzew-i-krzewow-sd-mcms-warka-521
https://agrostal.com.pl/pl/oferta,kategoria=sadzarka-krzewow-ditta-seria,produkt=124
Glowna roznica polega oczywiscie na glebokosci - glebosz spulchni ziemie do 75 cm co w teori powinno ulatwic prace korzeniom. w sadzarce podobaja mi sie te łopatki z bokow czerwone ktore wyrownaja pryzme i - znowu w teori - ulatwia pozniejsze opielanie itp.
Czy ktos z was ma doswiadczenie z takimi maszynami - moze nawet niekoniecznie przy choinkach ale w sadzie??
Bede wdzieczny za wskazowki bo to duzy wydatek.
Krzysztof z Pomorskiego