Witam.
Podczas prasowania zdarza mi się, że prasa się zapcha (za duża prędkość i za dużo słomy i nie nadąża wciągać) i ciągnik gaśnie. Wtedy odpalam ciągnik, otwieram klapę, niecały balot wyskakuje, zamykam klapę i jadę dalej i wszystko śmiga. Tak było do dzisiaj. Dzisiaj po zapchaniu się prasy, zgaszeniu ciągnika i ponownym uruchomieniu komputer w prasie przestał działać. Tzn. włącza się sterownik i ta kropka po lewej stronie miga i nie przechodzi dalej, a zawsze po kilku sekundach pojawiała się tam kłódka i naciskało się ją i można było jechać. Po włączeniu sterownika słychać takie ciche pstryknięcie, wcześniej gdy prasa działała to pstryknięcie było głośniejsze.
Bezpiecznik na wejściu do komputera jest cały, po wyjęciu go gaśnie lampka na płycie głównej i po włożeniu zapala się, napięcie na wejściu to jakieś 14V z hakiem, więc normalnie. Tylko że żaden czujnik nie reaguje, wcześniej na płycie świeciły się lampki od poszczególnych czujników i przy czujnikach także zapalały się lampki gdy przyłożyło się przed nimi śrubokręt.
Problem nie tkwi w zasilaniu, gdyż podłączyłem pod akumulator w aucie i ten sam efekt.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.