Dzisiaj całkowicie się wyłączył, nie można nic zrobić. Odrecilem taką "wtyczkę" i nie ma tam oleju, tak jakby zawór nie puszczal. Wspomnę jeszcze że do tego wspomaganie przerywa, pół biegi same się przerzucaja i strasznie szarpie przy ruszaniu w przód i tył. A i jeszcze jak czytałem o tych ciagnikach to jeżdżą po 40 km/h mój max 20 na zajacu....