Slodki66

Zależy komu. Brexit to jest częściowy rozpad a że część odpadła znacząco duża to i rozpadem nazwać by można.

Tylko patrzeć jak będą strzelać ... do koronawirusa na ulicach. Metoda równie skuteczna co maseczki i cała reszta.

A od czego go trafił szlag wg ciebie?

Jaka pandemia jak to nawet epidemia nie jest...? Cyrk k**wa i nic więcej. Wirus który od zarania dziejów istniał istnieje i istnieć będzie a to kolejna odsłona. Śmieszne dane których nikt w mediach nie zestawia dla porównania z innymi statystykami choćby nt. grypy. Paranoi ciąg dalszy . Włochy to przykład jednego z najstarszych społeczeństw i tam wszystkie tego typu choroby procentowo będą wykazywać się większa skutecznościa w zabijaniu zakażonych. Ps korona wirusy przenoszą min. koty i testy te szybkie nie rozróżnią czy masz ten ludzki czy np koci odpowiednik. Obrona od d*py strony. Izolowane powinny być osoby szczególnie obciążone i z obniżoną odpornością od reszty społeczeństwa a nie na odwrót .

Źródło: Puls Medycyny https://pulsmedycyny.pl/koronawirus-sars-cov-2-szerzy-sie-szybko-rowniez-od-osob-niemajacych-objawow-badanie-985427 Koronawirus SARS-CoV-2 szerzy się szybko, a w dodatku źródłem ponad 10 proc. zakażeń są osoby, które są nosicielami wirusa, ale nie mają objawów infekcji - przekonują naukowcy na łamach pisma "Emerging Infectious Diseases". Badacze tłumaczą, że szerzenie się epidemii zależy od dwóch czynników: od tego, jak wielu ludzi zarazi każda osoba z infekcją (reproduction number), a także od tego, ile czasu zajmuje przeniesienie się wirusa na kolejną osobę (serial interval). Zobacz więcej Badania: koronawirus SARS-CoV-2 szerzy się szybko, również od osób niemających objawów iStock Koronawirus SARS-CoV-2 szerzy się tak szybko, jak wirus grypy Prof. Lauren Ancel Meyers z University of Texas w Austin (USA) i jej współpracownicy z Francji, Chin i Hong Kongu przeanalizowali ponad 450 przypadków zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w 93 chińskich miastach. Okazało się, że czas pomiędzy wystąpieniem objawów u osoby zakażonej SARS-CoV-2, a osoby, która zaraziła się od niej (serial interval), wynosił średnio cztery dni. Zdaniem naukowców tak krótki okres oznacza, że epidemia COVID-19 będzie szerzyć się szybko i może być trudna do powstrzymania. Prof. Meyers wyjaśnia, że koronawirus SARS-CoV-2 może szerzyć się w sposób podobny do wirusa grypy, dlatego potrzebne są szybkie i dynamiczne działania, by stłumić pandemię. "Epidemię eboli, w przypadku której czas między wystąpieniem objawów u dwóch osób wynosi kilka tygodni, znacznie łatwiej jest zahamować, niż epidemię grypy, w przypadku której jest to zaledwie kilka dni. Pracownicy medyczni mają wtedy znacznie więcej czasu na identyfikację i odizolowanie zakażonych osób, zanim przekażą one wirusa innym" - tłumaczy ekspertka. CZYTAJ TEŻ: Naukowcy ustalili, że organizm walczy z koronawirusem SARS-CoV-2 podobnie jak z wirusem grypy Więcej szkody ta cała panika przyniesie wszystkim niż ten cały wirus który już zaraził większość mózgów panicznym strachem . Wojna psychologiczna trwa a najciekawsze że nie ma linii frontu, coś jakby poligon doświadczalny jak mocno da się zastraszyć i ubezwłasnowolnić w imię korona wirusa .

W tv już masz jeden kanał tematyczny co się zwie koronawirus.

Tak się opanuję jak i grypę, co roku nowe rozdanie i tak samo z tym koronagrypkiem będzie tylko przy drugim rozdaniu to nie będą tak wszyscy parującą sraką się obrabiać jak teraz.

Słuchaj babci Mirro bo kobieta ma rację szczególnie że nie jednego ”koronswirusa" zapewne przeżyła. Chińczycy już sprzątają .

Problemy ze zwalczeniem wirusa SARS-CoV-2 przez organizm pojawiają się u osób starszych – właśnie tej grupy często dotyczą problemy zaburzenia odporności. Z obecnej analizy sytuacji epidemiologicznej wynika, że ryzyko zgonu rośnie wraz z wiekiem. U zarażonych koronawirusem COVID-19 przed 50. roku życia statycznie umiera mniej niż 1 proc. chorych. Najczęściej umierają osoby, które ukończyły 80 lat (śmiertelność na poziomie 14,8 proc.).

W 2018 roku, który przyniósł najgorszy sezon grypy od około 40 lat, 80000 osób w USA zmarło z powodu tej choroby. Grypa to oczywiście nie tylko problem Stanów Zjednoczonych. Według Światowej Organizacji Zdrowia sezonowe wirusy grypy zabijają do 650000 osób rocznie

Zacznij kopać bunkier. Zamykają szkoły ale handel będzie pełna parą. W markecie panie resztę w rękawiczkach wydają więc jest bezpiecznie.

Niczym szczególnym się ten wirus nie wykazał więc w jakim celu ta cała szopa . Są gorsze zarazy na tym świecie i nikt z ich powodu nie robi takiego zamieszania i tyle .

k**wa mać. Niech porównają go z grypą choćby statystycznie to cały ten kurwawirus bladziutko wypada a ta cała paranoja to ma komuś konkretnie służyć bo na pewno nie zwykłym zjadaczom ścierwa z biedry itp..pandemia k**wa na 7,5mld ludzików kopnęło w kalendarz 4tys z grosikiem ze 100 tys zainfekowanych, nadmieniając że ponad 3tys. to w Chinach i okolicy. Ciekawe dlaczego kolejnych mutacji grypy tak nie obszczekuja wszędzie. Koniec tej cywilizacji chyba coraz bliżej tylko nie z powodu wirusów a propagandy i dezinformacji serwowanej gawiedzi w celu osiągnięcia konkretnych celów.

No i znaczy że rozmiar interesu jednak ma znaczenie oprócz tego czyj ten interes.....społeczny czy prywatny jest.

Zaspiewajmy im wszystkim "dobry Jezu a nasz panie...."