kros

Pogrzebałem w internecie no i rzeczywiście większość ma taki obowiązek, choć nie wynika to z obowiązków ekoschematowych i to trochę nadgorliwość z ich strony przy kontrolowaniu ekoschematów. https://www.tygodnik-rolniczy.pl/pieniadze/doplaty-bezposrednie/ekoschematy-2025-kiedy-rolnik-musi-prowadzic-rejestr-zabiegow-agrotechnicznych-jak-go-wypelnic-2528842

To na wymieszanie obornika też jednak rejestr trzeba prowadzić??

Jak ruszały ekoschematy to wiem że był obowiązek do wszystkich działek robić plan. Tylko potem gdzieś słyszałem że miała być jakaś dyspensa. Ale czy tylko to było na pierwszym roku i czy w ogóle było to pewny nie jestem. Jak ktoś miał słabe ph i chciał zwapnować konkretnie pola to kiedyś się to bardziej opłacało ze środków funduszu ochrony środowiska, bo na ekoschemat z tego co słyszałem to wystarczy poświecić wapnem ale i kasy jest ile jest. Badania jakieś bardzo drogie nie są chyba że dużo działek jest, jedynie co to niestety trzeba czas poświęcić żeby to zrobić. Wapnować łąk przecież nie musisz.

Bardziej mi chodzi o przepisy które można by wprowadzić w Polsce odgórnie. Nie znam się za bardzo na procedurach ale czy to nie jest tylko wymóg ogólny a nie konkretne przepisy które po 5 latach wchodziły by z automatu. A tak w ogóle to jak się wniosek składa to chyba jest już tam jakieś oświadczenie aktywnego rolnika.

A jest chociarz jakieś unijne rozporządzenie?

Nie, według mnie nie trzeba nawet rejestru prowadzić, choć ktoś pisał że wołają.

Mało prawdopodobne żeby wszyscy byli zadowoleni, to byłby majstersztyk żeby nie podnieść nakładów na dopłaty i zadowolić wszystkich. To trochę tak jakby szef powiedział pracownikom że będą od dzisiaj dostawać za swoją pracę połowę pensji, druga połowa zostanie wrzucona do puli i ci którzy po godzinach będą najwięcej pracować najwięcej z niej wyciągną.

Czy przy podawaniu wymieszania obornika przez dodanie daty we wniosku, za każdym razem w widoku "historia złożonych wniosków" będzie się pojawiał kolejny wniosek a aktualna treść wniosku będzie z ostatnią datą? Właśnie dodałem ten obornik a nigdy nie robiłem nawet żadnej aktualizacji do wniosku więc naszły mnie wątpliwości.

W zbożach pewnie nie ale w strączkowych to nie byłbym taki pewien.

A w sierpniu nie wystarczy? Lipcowa nie zdąży czasem wydać jakiegoś plonu i nie bedzie problemu z samosiewami jak ktoś trzyma do wiosny?

No tak tylko że umowy na piśmie to nie zawsze takie proste. U mnie w okolicy nieduże działki pod zabudowę pokupili miastowi, żeby im nie porosły krzakami każą obrabiać rolnikom. Sam mam działkę gdzie właściciel mieszka za granicą jest tego ok 1 ha niespecjalnej ziemi i co bedę kazał mu przyjeżdżać żeby po notariuszach się włóczyć z paręset złotych? Wyśmieje mnie, nawet tematu nie będę podejmował, najwyżej obrobię bo przegradza inne moje grunty, choć nieujawnienie w dopłatach całości gospodarstwa też jest póki co karalne. Poza tym na wsi już kojarzę z 3 gospodarstwa gdzie gdzie od kilkunastu lat trzeba przeprowadzać sprawy spadkowe aby mógł ktoś tym rozporządzać. Dziki dzierżawca to kto? Bo u mnie po bliskości nie słyszałem żeby sąsiad sąsiadowi siła na ziemie wszedł i dzierżawił na dziko. No może są przypadki jak już wspomniałem, że ktoś obrabia dalej po nieboszczyku bo nie ma kto dzierżawy potwierdzić ani zerwać ale czy tu komuś się krzywda dzieje i czy to jest dziki dzierżawca?

To biologiczna ochrona też się wlicza do limitu 2 ekoschematów? Trochę szkoda bo tak to rzeczywiście znaczna cześć kosztów zakupu się zwracała. Bo coś było wyłaczone z tego limitu ale to moze tylko ekoschemat z materiałem siewnym. Czy ktoś praktykował sianie rozmnażanym mieszańcem rzepaku przez kilka lat? Bo np. w przypadku żyta hybrydy sianie zebranym ziarnem co roku prowadziło do coraz słabszych plonów, zanikanie efektu heterozji czy z rzepakiem jest podobnie?

Wczoraj ładnie popadało więc trochę jest wilgoci,ale co ma do mieszańca czy populacji wilgoć?

Korci mnie żeby zasiać jeszcze rzepak (centralna polska). Zastanawiam się czy przy tak późnym siewie odmiana ma duże znaczenie chodzi mi przede wszystkim populacje a mieszaniec. Przy mieszańcach piszą, że mają lepszy jesienny wigor rzeczywiście jak dwa lata temu miałem zasiane własne nasiona ilone i kwalifikat excited, była widoczna różnica w wigorze na korzyść excited. Czy rzeczywiście mieszaniec poradzi sobie lepiej, a może tak czy siak wyraźny spadek plonu będzie nieunikniony?

To znaczy tak jak bym ponownie wniosek wysyłał? czy to potwierdzone/sprawdzone?

tylko jest te 14 dni chyba na złożenie, wiec jak się nie rozjaśni to chyba skan oświadczenia dołącze jak 2 lata temu.

A mógłbym liczyć na więcej wskazówek. To chodzi o złożenie nowego/aktualizacji do wniosku? W złożonym w wniosku nie widzę żadnego pola edytowalnego.

Czy ktoś składał oświadczenie na wymieszanie obornika? Jak to zrobić?

A to nie wiedziałem że tak to działa. No to rzeczywiście trochę zawęża możliwości ale i tak trzeba by się domyślać kto rości/ rościł sobie prawo do danej działki.

Dlaczego w błąd, kontrola krzyżowa chyba dotyczy także poprzedniego roku bez względu na to czy wnioski złożyła połowa czy wszyscy w tym roku. Skąd zresztą pewność że już wszyscy złożyli.

do mnie przyszedł w formie paierowej

Dostałem decyzję za utrzymywanie opasów na ściółce. Te ich wyliczenia i interpretacje, to głowa mała. mam sporo sztuk bydła wymienionych jako niekwalifikowane, dlatego że ich liczba dni przebywania jest ok 80-90 dni czyli poniżej wymogu 120 dni. Są to sztuki urodzone w grudniu 2022 roku, które skończyły w czerwcu 2024 roku 18 miesięcy(maksymalny wiek do kiedy przysługuje płatność) co by się zgadzało że od 15 marca(termin rozpoczynający i kończący kolejne zobowiązanie dobrostanowe ) do czerwca były ok 90 dni. Według przepisu platność przysługuje do sztuki od 4 do 18 miesiąca życia czyli maks wychodzi 14 miesięcy. W moim przypadku do wymienionych sztuk w poprzedniej kampanii zaliczono mi 11 miesięcy, w tej nic. Wniosek taki że gdybym nabył sztuki urodzone miesiąc później uzyskałbym maksymalną płatność naliczoną w dwóch kampaniach. Ktoś kto tworzył lub interpretował te przepisy się nie popisał.

Z mojej obserwacji największą aktywność jakby wykazywał w południe, o świcie jakby sporo siedziało w ziemi, ale może tylko tak mi się wydawało. Sam pryskałem ianazumą ok godz 16 (ale to dlatego że wcześniej nie dałem rady) i widać, że poskutkował.

Planuje dzisiaj prysnąć inazumą na oprzędzika. Jakie dawki stosować? To dziadostwo padnie jak się da przeciętną dawkę czy trzeba walić górne limity? Myślę dać 0,2 kg/ha.

Mam takie pytanko o tego całego oprzędzika, bo mam tego pełno w łubinie. Czy ma znaczenie o jakiej to porze się pryska? Nie trzeba czasem tego po zmroku robić? Bo jak poszedłem dzisiaj rano na pole to wszystko w ziemi siedziało?