Ja tak samo to zrozumiałem, ale czytałem po łebkach.
Dla mnie hotel to dostajesz wieprza i tuczysz, za robotę dostajesz pieniądze i tyle, czyli nie jesteś właścicielem zwierząt, więc z jakiej racji mają Ci się należeć pieniądze skoro za swoja prace wziąłeś normalne pieniądze? , a cykl otwarty to sam kupujesz prosiaka i tuczysz.