Dokładnie tak jak napisałeś , Gdzies ma nieszczelność , przez to "gotuje" olej , albo mikro do uja i niema ciśnienia . Zegar trza wstawić i wszystko widać co jest nie tak .
Po spawaniu wzmacniacza chyba nie starcza te dwa tysiące na jego remont . A dokładnie 700 złoty na jakieś walki też bezcelowe . Moje zdanie , albo robić to porządnie albo zostawić tak jak jest czyli zaspawane