Nawet jeśli było by za co kupić ? To jaki widzisz w tym sens ? Kupić zboza i dodatków za 1500 zł a świniaka sprzedać za 400 ?
Jakiś miesiąc temu gadałem z rolnikiem , który był przed kontrolą , zadowolony i wogole widział przyszłość w hodowli , kilka dni temu z nim znowu rozmiawiałem , już po kontroli , po emocjach jakie od niego biły wywnioskowałem , że już mu się trzody odechciało . Dodał dodatkowo , że przemiła pani z inspekcji oznajmiła nieoficjalnie , że od nowego roku , biorą się za bydło na łańcuchach