jak by sie Morawiecki uparł to by wszyscy wrócili na ryczalt ale na rolnikow troche przymykaja oko i nie ma kontroli czestych sam jak bylem na vacie to biegałem za fakturami kosztowymi zboze na wuja odstawialem miałem tez kase spoza gospodarstwa to pasowało brac na PROW rolnosrodowiskowe restrukturyzacyjne za buraki itp itd i sie kupowało nowe maszyny ale jak przyszlo z 20 byków sprzedac na fv a kupic cielaki bez fv usługi mlocenie koszenie bez fv to wyszłem i nie zaluje