Dobry wieczór wszystkim. Zwracam się do Państwa o pomoc. Od początku. Zakupiona nowa pompa Waryński o zwiększonej wydajności, nowy zawór bezpieczeństwa 13,5 MPa. Otóż jak jest zimny olej, to jeszcze podpompuje na 13-14 MPa, lecz jak się nagrzej to kaplica- 10-11 MPa (ciśnienie sprawdzane manometrem na tylnych gniazdach EURO). Praca w turze, to tragedia- jedną kulkę słomy ledwie podnosi, a przyczepy nie wywróci. Podnośnik działa sprawnie, lecz może z tego powodu iż narzędzia zawieszane są lekkie. Pompa zamontowana w okresie przedżniwnym. Dodam, że po jej montażu sprawność ciągnika prawie się nie zwiększyła Stara pompa dużo gorzej nie działała... Gdzie się podziewa moc na tylne gniazda Przy okazji- czy zaślepianie tych małych otworów na pliczku pompy hydraulicznej coś daje? Mam starą, można by poddać to eksperymentom.