Skocz do zawartości

Turbobulgulator

Members
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Turbobulgulator

  1. Ale cena siadła, może ktoś podać ceny z innych rejonów? Lapotka1, skąd jesteś? I jak dobrze kojarzę siałaś Anye, możesz porównać do innych odmian i podsumować ilość do powierzchni i zdrowotność. Kojarzę, że w taśmy dawałaś nawozy, przestrzegałaś zasady od0,5kg do 1,5kg nawozu na 1000litrów wody czy różnie?? Xkar, radzę na paskach i stół dość długi, na yt jest fajny, tyle, że za krótki (na oko maks 3metry) i jest wtedy mniej precyzyjne sortowanie. Jeśli masz zaplecze, chęci i trochę umiejętności to pewnie, że lepiej zrobić samemu. Tyle, że z poprawkami czasami wychodzi drożej jak kupić używany, a i wygląd i działanie pozostawia wiele do życzenia.
  2. Na olx są chyba 4 sztuki z czego dwie te po 6,500 i 6,600 nawet nawet. Ten na zasadzie stołu wibracyjnego może średnio działać, choć pomysł bardzo fajny i prosty. Ogórek po przejechaniu przez taki stół pewnie ma piękne szlaczki na sobie. O ile niektóry uszkodzony by przeszedł to jak jest takich cały worek to może się rzucić w oczy. krzychu1990 to po ile zbierałeś na raz?? nadusha padła w sensie,że całkowicie i jej nie zbierałeś czy coś tam zerwałeś, ale mało. Te 25arów to razem nadusha i krakus tak??
  3. Próbki wysłane, na ph i makro gleby trzeba czekać 3 tygodnie, zrobiłem badanie ph płynem heliga i wyszło ph6, zobaczymy jak pokryje się z laboratorium. Odżałowałem kilka stówek i dałem roślinę na badanie na grzyby, bakterie i wirusy. Dzwoniłem dziś i już mają wyniki na grzyby, trochę alternariozy i dużo fusariosum, więc już znam przyczynę swoich ogórkowych klęsk. Zna ktoś sposób na odkażenie gleby z tego dziadostwa?? Na uprawie nic się nie da zrobić, ale czytałem, że po uprawie da się go skasować( szkoda, że nie napisali jak). Ogórki siane kilka lat na tym samym polu, wiem że źle ale innego nie mam, a co najdziwniejsze od początku był taki problem mimo, że minimum 15 lat nie było na tym polu dyniowatych(ugór). Jak coś to sprzedam samolot, szkoda roboty, żeby zebrać ogórki 5-7 razy z czego 2 ostatnie zbiory symboliczne.
  4. NIestety ph nie znam, ale planuje dać ziemię do analizy jak trochę popada. Ponoć nie można dawać takiej typowo suchej ani mokrej. W 2016 dałem 6ton wapna magnezowego na 2,3h ziemi. Wcześniej był tam ugór skasowany w 2013r, na części pola rósł skrzyp dlatego poszło wapno, teraz skrzypu prawie nie ma, co nie znaczy, że ph jest w normie. adamek 1942, a jak się objawiało to niskie ph na ogórku u Ciebie?? Miałeś ph 4,7, ale mierzyłeś w laboratorium czy papierkami lub miernikiem?? Problem miałeś w tym roku czy już wcześniej?
  5. A jaką powierzchnię i jaki wydatek wody?? z kranu czy studnia?? Myślałem o ogórku anya, ale jakoś dałem sobie spokój w tym roku, a szkoda bo bym wiedział jak by się spisywał u mnie. zadowolony jesteś z niego?? jak oceniasz wydajność i odporność??
  6. Ja zrobiłem wczoraj ostatni zbiór, podejrzewam fuzaryjne albo złą metodę podlewania, co 4, 5 dni po około 13 litrów na metr taśmy dawałem. U mnie 40arów suche, a 40a krzak zielony ale mało zawiązków. Pytanie do nawadniających, jaki ilości dajecie na podlanie na raz i co ile?? Ja daję taśmy blisko krzaka, około 10cm, po podlaniu kijek wchodzi lekko w ziemie na około 35cm, i na taką szerokość jest wilgotna ziemia na wierzchu. Właśnie analizowałem wczoraj notatki i śremski dawał najlepszy plon, sporo niekształtnych ogórków ale była ilość. Myślę czy nie wrócić do jego nowej wersji jeśli się okaże, że ziemia nie jest zarażona fuzaryjnym więdnięciem. Zasiał ktoś w tym roku starter lub horizon?? nowe odmiany ze spójni.
  7. Cisza na forum, każdy zrywa jak ma co zielone złoto;) poszukałem info odnośnie chloru w wodociągach i mało informacji znalazłem oprócz limitu wg norm. Maksymalna ilość chloru w wodzie wynosi wg normy 250 mg/l, po szybkim przeliczeniu daje to 250gram na m3, na jedno podlanie 65 m3/ 80arów wychodzi ponad 16kg chloru danego pod korzeń. licząc nawet połowę dawki to jest 8kg. zachęcony wysoką ceną i suszą odżałowałem opłatę za wodę i podlałem tak trzy razy co daje od powiedzmy 24 do 50kg chloru pod korzeń. A ja się martwiłem chlorem z polifoski6, a w tonie jest go raptem 30kg. Podlewa ktoś intensywnie wodą z wodociągów i zauważył jakieś negatywne skutki. Mam nadzieję, że znalazłem złą normę, lub wodociągi nie dają tak dużo chloru do wody.
  8. Czy jest możliwe, żeby w wodzie z wodociągów było tyle chloru, żeby zaszkodzić ogórkom?? podlewanie około 13litrów na metr bieżący taśmy co 3, 4 dzień. Nie mam nawet kawałka bez podlewania dla porównania, ale zauważyłem, że pod koniec rządków gdzie słabiej leci woda ogórki są ładniejsze( ziemia w tym miejscu jest bardziej piaszczysta).
  9. Jeszcze piszcie gdzie, bo ktoś napisze 3zł(np. z rynku czy zjazdowej) a ktoś pomyśli, że cena ze skupu. U mnie kwasiarz skupuje po 2,1zł konserwę( taką trochę większą, wiadomo im mniej ogórków tym większe można kłaść), 1zł za kwas i 0,4zł za sałatę. gość co odbiera z podwórka skupuje po 2zl, 0,8zl sałaty nie bierze i wymaga dobrego sortu, jeszcze słyszałem o gościu co płaci 2,3zł, 1,3zł ale jakie wymagania co do sortu to nie wiem. U mnie ogórki trochę podupadły, nie wiem czy kanciasta ich nie molestuje. Jutro zbiór, jestem ciekaw jak się to na plonie odbije, bo dopiero 3 razy zbierane co trzeci dzień a jest fragmentami tragedia. Czy lekkie ocieplenie odbiło się jakoś na plonach?? u mnie jak na zamówienie, co zbiór to bardzo podobnie.
  10. To ilość wody dobra, musisz pryskać często, zrób oprysk dobrym środkiem, a potem pryskaj siarkolem co 2 dni i po tygodniu znowu jakiś lepszy środek. do każdego oprysku dawaj coś na robale.
  11. Co za choroba nie powie nikt, tak jak Tobie dynia to jedynie mi śremski padł 7 lat temu ale mało doświadczenia i mało oprysków. W tym roku pryskam co 4 dni na robale i dorzucam do tego 1,5kg siarkolu, kristalon czerwony 3kg, saletry wapniowej 2kg i magnez zamiennie z saletrą co drugi oprysk. Raz dałem gwarant myśląc, że grzyb atakuje bo pojawiły się plamki, ale to był raczej efekt mączlików. Zerwij liść zarażony i gnaj do sklepu z ogarniętym sprzedawcą, lub wal w ciemno infinito z buldockiem, i dużo wody. Ile masz tej dyni i ile wody dawałeś??
  12. To zmienik, pryskaj buldockiem najlepiej wczesnym rankiem zanim pszczoły zaczną oblot, swego czasu pryskałem o 4 bo ponoć najbardziej skuteczny, a jak mam małe zagrożenie robalami to przed 22 i póki co mam spokój. Panowie, każdy pisze, że zebrał tonę, pół czy 800kg. ale piszecie cały zbiór czy tylko konserwę?? jak u was z proporcjami konserwa, kwas, sałata?? ostatni zbiór po 4 dniach miałem 1100kg konserwy, 550kg kwasu i około 150 sałaty( skutek małej kontroli na pierwszym zbiorze, bo nie stawiło się kilka osób i musiałem rwać zamiast pilnować, ale dwa słabo zrywające ogniwa zostały usunięte). powierzchnia 0,9ha. Znajomy mówił, że takie proporcje to norma, u niego na zwrócenie uwagi ludzie odpowiadają, że straty muszą być i następnym razem ktoś go zerwie. Jak czytam o gospodarstwach specjalizujących się w ogórku, to plony podają np.Średni plon z hektara wyniósł około 50 ton, gdzie 50% plonu stanowiły ogórki 6-9 cm, a 34% 9-12 cm . W artykule o partenokarpnych i gospodarstwach w Niemczech też napisali wynik 100t/ha z czego 49% plon 6-9cm, ja z mojego wyniku nie jestem zadowolony, a wszędzie czytam, że pół konserwy to standardowy wynik.
  13. No ja trzeci rok się męczę z młodzieżą, i może rzucania ogórkami nie było, ale normalnie do pracy nadaje się co trzecia osoba i to warunkowo, bo nie ma dorosłych chętnych do pracy. W tamtym roku to po kilku zbiorach była tragedia, proporcje w stylu 300kg konserwy, 400kg kwasu i 400 sałaty... nic tylko usiąść i płakać. Jutro zbieram i znowu obawy kto przyjdzie i czy przyjdzie do pracy. rsiejka często kontroluj dokładność zbioru, żebyś zdążył wygonić z pola, zbieranie na następny zbiór rządka po takiej osobie to tragedia.
  14. Jak u was plonowanie?? Ja się spóźniłem z pierwszym zbiorem i mam 1,2t większej konserwy i 0,85t kwaszeniaka z 90arów. Nie widzę za wiele ogórków na następny zbiór po 3 dniach, u was też licho?? Z pracownikami to tragedia, umawiają się, wręcz proszą o prace przez tel. , a potem nie przychodzą na zbiór. Jak ceny?? okoliczny skup w czwartek płacił 2zł za konserwę i 0,8zł za kwas.
  15. Mówisz o okolicach Witoni pewnie. Tam jest mała spółka i mieli swego czasu 5 samolotów, cały czas partenokarpne na foli z woda. http://www.warzywapolowe.pl/zbiory-ogorkow-gruntowych-tuz-tuz/ pisali o nich tutaj.
  16. Też zauważyliście u siebie przyspieszone plonowanie?? zasiałem na próbę po 200m liszta i monisi i widzę, że mimo niedzieli trzeba przelecieć te dwa rządki, zwłaszcza liszta. Póki co jestem pod wrażeniem, połowę mniejsze krzaki od octopusa czy sandera, ale dużo owoców do zbioru. nie opłaca się samolotu odpalać, więc muszę się z wiadrem przeprosić;-/ siane 22 maja. A jak u was??
  17. krzysztofz14 udało Ci się pozbyć mączlików?? u mnie albo je opryski umęczyły albo ich cykl życia się skończył bo mało ich zostało. Zastanawiam się czy intensywne podlewanie przez taśmy w te upały nie ugotuje mi ogórków, jakie macie pomysły?? na chwile obecną mam 33stopnie w cieniu, a jutro ma być gorzej.
  18. Właśnie ciężko to wszystko porównać, bo nawet na jednym polu są miejsca gdzie sa ładniejsze i gorsze krzaki a traktowane były jednakowo. Też walczę z mączlikiem, ale przestałem bo to bez sensu. Udało mi się ich pozbyć wykonując oprysk kohinorem o 22, nastepnego dnia zadowolony, że zostały tylko niedobitki, o godzinie 16 stan jak poprzednio. Jest tego tyle w okolicy, że przyleciały z innego miejsca i wypełniły lukę. Sprzedawczyni stwierdziła, że nie przyleciały tylko następne się wykluły, ale wątpię. Nawet jadąc motocyklem to motor, kask i kurtka całe białe od mączlików. Pryskam ogórki co trzy dni różnymi środkami na robale licząc,że ten mączlik nie wyrządzi aż takiej szkody. Póki co mszycy się pozbyłem, a i kilka sztuk zmienika widziałem.
  19. Mi w sklepie mówiła sprzedawczyni która ogarnia temat, że pomimo tego, że agil( to samo co fusilade) działa tylko na jednoliścienne to ogórka też osłabi, przez co może zrzucić kwiat. W ramach doświadczenia możesz opryskać kawałek i będziesz wiedzieć na przyszły rok. Póki co jadę bez chemii na zielsko, ale jest masakra z owsem. Czekam , aż wzejdzie więcej owsa i jednak dam agil bo ciężko graczką ogarnąć, ale u mnie do kwitnięcia minimum tydzień(partenokarpne zaczynają kwitnąć siane 22 maja). Co do ceny 2 zł to wróżenie z fusów, przetwórnie ruszą od lipca i wtedy się cena ustali. Wczoraj w mojej okolicy ktoś już zbierał na 2 samoloty, dwie duże pełne przyczepy towaru miał. Świeży rynek nie jest tak chłonny na ogórka jak na inne warzywa. Jak krzaki podrosły to dopiero widać, że jest ogórka nasiane i warunki póki co nie najgorsze. Jest ryzyko, że talerzówką będziemy zbierać ogórki. Szkoda, bo w tym roku wyjątkowo im niczego nie żałowałem i parę tysięcy pójdzie się gonić. U was też sporo ogórków??
  20. Na jednoliścienne agil, a na dwuliścienne babopielik lub grakol. jeszcze można roundoupem z osłoną pryskać miedzyrzędzia. agil można dawać od 3 liścia właściwego do kwitniecia, najlepiej przed tym wzmocnić rośliny jakimś stymulatorem (ja stosuje asashi). Miałem sobie dać spokój a agilem bo ogórek również odczuwa jego działanie, ale chyba będę musiał strzelić jeden oprysk na jednoliścienne bo jakiegoś trawska nawiało.
  21. Jak u was ze wschodami?? ja zasiałem 20 maja licząc, że pogoda już odpowiednia. Było lekko sucho, więc dałem delikatnie głębiej siewnik, ale przyszły po paru dniach ulewy i teraz mam przestrzały. Woda na polu nigdzie nie stała, a jednak nasiona zgniły( sądziłem, że może źle siewnik ustawiłem, bo pierwszy raz nim siałem). Po małych poszukiwaniach znalazłem dziś zgniłe nasiona. Szacuję, że około 50-60 procent nasion polskich odmian wzeszło. Na próbę zasiałem też monisie, liszta i solomona, oceniam, że wzeszło z tych nasion powyżej 90%( zasiane 22maja). A jak u was??
  22. Sprawdź command, kiedyś stosowałem i zielska było mniej, ale i plon był slabszy. Może akurat taki rok, i ten oprysk był bez znaczenia na wysokość plonu. Co do zasiewów w okolicy, to póki co ciężko ocenić, sam zasiałem 2 dni temu 0,8h i jeśli ten rok będzie lichy to chyba dam sobie spokój z ogórkami i ten czas poświęcę na pracę dodatkową i może zarobię trochę mniej, ale bez ryzyka i użerania się z ludźmi '' chętnymi'' do pracy. Robiąc próbę siewnika, zasiałem pare metrów ogórków 6 maja i dopiero wczoraj zaczęły wychodzić, więc dopiero teraz pogoda jest w miarę na siew w centrum Polski.
  23. Nie wiem czy wypada pisać o tak oczywistych rzeczach jak strachy. U mnie pomagały ale dopiero takie ubrane w foliowe płaszcze(szeleściły i poruszały się od lekkiego wiatru, podczas gdy strachy z ubraniami nie poruszały się i ptaki się ich nie bały). Teść, chroniąc kilka drzewek wiśni kupił latawiec w kształcie dużego ptaka. Umieścił na kilkumetrowej tyczce i lince, aby w czasie gdy nie wiało latawiec wisiał, a gdy zaczynało wiać latawiec sam się wznosił. Jest jeszcze stara metoda, która może przynieść problemy, a mianowicie wieszanie na kołkach martwych ptaków. adaammek, jak u Ciebie z pogodą, że już zasiałeś?? ja czekam do 18, ma być od tej daty cieplej.
  24. No właśnie zakupiłem kruka 2 tygodnie temu i oczekiwałem więcej od niego. Porobiłem próby i tak jak mówisz, rzadko jest pusty wysiew, często po dwa, najczęściej po jednym nasionku, ale jednak oczekiwałem dokładności na poziomie min 80procent. Jest o wiele lepiej niż szczoteczkowym, ale wcale taki precyzyjny nie jest. Łyżki żółte, ale ile ich montujesz na tarczy, jaka zębatka przód i tarcza i jakie odstępy uzyskujesz? Poczytałem i znalazłem badania wg których najwyższa dokładność jest przy prędkości 2km/h(93%) a przy 4km/h spada( do 50%), może za szybko chciałeś zasiać? Ja mam siewnik ręczny i ciężko ustalić prędkość, poza tym w czasie chodzenia lekko bujamy siewnikiem. Myślę zrobić wieżyczkę do ciągnika i siać ciągnikiem. Jeśli coś posieje, bo w agrobiznesie mówili, że w tym roku jest rekordowa sprzedaż nasion warzyw,a i problem mam z uzyskaniem urlopu na sezon ogórkowy.
  25. Sieję polskie odmiany ponieważ holendry grymaszą na mojej ziemi( liście schną i ogórki są zniekształcone, kiedyś poruszałem temat). W moich okolicach juz ukraina wybrzydza, szukają roboty na produkcji. Choć jest gość zatrudniający ukrainę, ale łatwi ich bezpośrednio z ukrainy około 70 lub więcej( na 4 samoloty) osób plus parunastu polaków. Stawki za zbiór wywindował 4 lata temu na 12zł żeby podkupić pracowników, przez co reszta rolników musiała podnieść stawki. W tamtym roku płacił ukrainie po 10zł( wczesniej ukraińcom płacił12) plus zakwaterowanie, polakom po 12zł. Ponowie pytanie o siewnik kruk, aby nie zginął w gąszczu postów. Kto stosował i z jakim efektem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v