Dlatego mówię że wszystko stosować z glową, a nie koniecznie tak jak doradca, influencer, urzędnik, unia czy minister mówią. U mnie uzywany jest pług i gruber i talerzówka, ba nawet stary drapak, nawet starego poznaniaka nie wymieniam, bo sieje dobrze na moje ziemie. A na częsci ziemi czasem się zupelnie inaczej zawsze uprawia bo warunki na kazdym kawalku sa różne. Ponizej 200kg/ha tez nie sieję pszenicy bo się nie sprawdza. T3 i N3 tez nie robię bo sensu nie widzę. Na glifo nie mam uczulenia jak nowoczesne ekorolniki, ale go nie naduzywam co roku jak niektórzy. Plon do 7,5 przy 170N (łacznie z tym co na jesien w NPK choc niektórzy tego nie liczą niewiadomo czemu) na piaszczystej 3b-4b i raczej nie narzekam że coś jest nie tak (a dalo by więcej, ale po co isc w koszty dla watpliwej zwyzki).