edi89

Jedynie zwłaszcza jak mokro to jak najwolniej jechać tam gdzie jest perz i tył opuścić jak najniżej i zwiększyć wstrząsanie na pierwszej taśmie. Trochę pomoże ale rewelacji nie będzie.

jeśli lekkie gleby to spróbuj na 289 obr/min Przy lekkich glebach im mniejsze obroty tym lepiej dla struktury gleby

to że nie możesz utrzymać ręki to o niczym nie świadczy. te przekładnie potrafią się nagrzać do 80 stopni i temperatura jest w porządku. Warto wymienić olej. Jak zleci to patrz czy nie ma jakiś opiłków. Jeśli nie ma to zbytnio bym się nie przejmował. Hałas może pochodzić z zbyt dużego luzu międzyzębnego na przekładni lub jakiejś skazy na zębach. Z tych lat te kosiarki dosyć głośno chodzą

Jaka temperatura przekładni podczas pracy. To że będzie gorąca przy dotknięciu ręką to normalne. Głośna praca? ale co konkretnie pracuje głośno? z którego roku to kosiarka?

Zależy ile masz noży w prasie. Jeśli to podstawowa wersja 540 obr na min to wałek powinien mieć około 220 Nm. Numer oryginalnego wałka DC218856

No chyba nic skomplikowanego. według zdjęcia 71 obrotów korbą na 1/40 ha. To co wyleci ważysz i mnożysz razy 40. Wstępne ustawienie przekładni bierzesz z kolumny 120.

Dobrze by było napisać jaki model ciągnika, ile mth i jaki ma charakter pracy ciągnik na gospodarstwie. Kiedyś bym polecił John Deera ale serie 5 produkowaną w Niemczech. Teraz wolę chyba jednak postawić na Kubotę

Sam stoję przed takim wyborem nowego. Aktualnie używam zetora 7245 na wąskich kołach. Ale nowy na 90% będzie to kubota. Zastanawiam się tylko czy seria M4 czy M5. Jest to chyba jedyny ciągnik do 100 KM który nie jest składany w krajach z tanią siłą roboczą. Zapewne NH jest produkowany w Turcji a JD w Indiach. I niestety widać to w wykonaniu tych maszyn. Kubota jest produkowana w Japonii. Dodatkowo skrętna, oszczędna i dobrą opinie mają w okolicy odnośnie małej awaryjności.

518452426

Jeśli tanszy pottinger to spokojnie go bierz. różnica w szerokości nie duża. Do pottingera jeśli nie ma to domów sabie koło multitast przed karuzelą do kopiowania. Maszyna trwała, bezawaryjna

zależy czy hybrydowe, czy populacja i jakie stanowisko i jaki potencjał oraz w jaki plon celujesz. Teoretycznie na 1 tonę potrzeba 22kg N, 11 kg fosforu (P2O5), 23 kg potasu (K2O).

Polecam Alima BIS, indywidualne podejście jeśli chodzi o wysypy. Mocna konstrukcja nie odbiegająca zachodnim. Szybko miesza, można się dogadać z nimi na pokaz.

Ja polecam John Deera 6R 250 - no a jak cenowo wychodzi poza budżet to może rozważyć nowe 6M 250

Myślę że na w miarę płaskim terenie 200 KM i 5 metrów to będzie ok. Polecam Pottingera, wał najlepiej tandem lub tnący packer jeśli nie ma ekstremalnych piachów. Na pokazach chodził 160 KM z 6 metrową i w miarę dawał radę. Z drugiej strony jeździłem na pokazach po większych górach na zachodniopomorskim 390 KM i 10 metrów, fakt po orce nie było robione ale na różne głębokości. I raz musiałem wypłycić pod bardzo stromą górę i raz na luźnej ziemi odpuściłem, bo bałem się że się zakopie. Także 40 KM na metr jest ok. Ja u siebie ma 3 metry i 96 KM i daje radę chociaż te 120 było by optymalne

Do tych prac co wymieniłeś to według mnie lepsza skrzynia będzie bezstopniowa (kosiarka, przyczepa samozbierająca, transport, beczkowóz). Jeśli o JD to R dodatkowo będziesz mógł wziąć joystick który obsłuży ISOBUS. Na pewno jest to bardziej komfortowa skrzynia od Powershifta. Czy mniej wytrzymała? Czy tańsza w naprawie. To zależy od użytkowania i awarii jaka wystąpi. Ja uważam, że do pracy z wałkiem WOM bardziej się sprawdza bezstopniowa Do pracy typowo uciągu jednak bardziej skrzynia z mechanicznym przełożeniem - powershift (chociaż dobra bezstopniowa nie odbiega zbytnio im, czyli Vario, Autopowr), chociaż trend w ciągnikach idzie w stronę skrzyń bezstopniowych