Hydraulikę już ogarnąłem, trochę się pobawiłem i okazało się, że dźwignia była za luźna . Co do wyjść dokładnie sprawdziłem i na 1 dźwigni mam 2 a na 2 mam tylko 1. Pozostają mi 2 wolne wyjścia nie wiem do czego. Jeśli chodzi o tą wajchę co mówicie do wolnego spływu to chyba mam coś takiego, po prawej stronie, ja myślałem, że to jakiś hamulec. Została mi sprawa odpalania, i myślę, że czeka mnie wymiana rozrusznika.