polikarp89
Members-
Postów
113 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez polikarp89
-
-
-
-
-
Witam, mam takie pytanie. Jak wygląda organizacja porodów w dużych stadach zarówno bydła mięsnego jak i mlecznego. Nie wyobrażam sobie aby hodowca pilnował każdej cielącej się krowy. Jak w takich stadach wygląda problem dużych cieląt przy porodzie albo ich złego ułożenia, które uniemożliwiają poród bez pomocy. Jak często zdarzają się porody ciężkie? O ile przy bydle mlecznym zamkniętym w oborach mógłbym sobie to wyobrazić, tak przy bydle mięsnym które jest na pastwisku to już nie bardzo. Bardzo proszę o opinie.
-
Przejdzie jej. Tym bardziej że od samego początku chodzi. Ja w tym roku miałem byka co przez pierwsze 3 tyg w ogóle nie wstawał, tylko że miał przykurcz kończyn przednich. Przy sprzedaży nawet handlarz nie kapnął się że coś było nie tak. Tak jak Ci tłumaczył lekarz, robi się tak ponieważ duże ciele i mało miejsca w macicy. Musi dużo chodzić i nie potrzeba podawać jej żadnych wspomagaczy ;)Będzie dobrze.
-
-
-
-
-
-
-
Ile mogę dostać za krowę Sm ładnej budowy ma 650, 700 kg?
-
-
-
-
Wracając do tematu chciałem zapytać gdzie sprzedajecie jagnięta, i co robicie by produkcja owczarska przyniosła chociaż minimalne zyski ?
-
Mam jałówkę ok 450 kg SM, dobrze zbudowana, ile mogę za nią wziąść woj podkarpackie?
-
Ile moe dostać za jałówkę SM dobrzez zbudowaną ok 450 kg na podkarpaciu ?
-
Teraz od kąd jest zima i nie wychodzą na pole, są powiązane i tryk nie ma dostępu do jarki. Gdyby tylko był spuszczony zaraz chce kryć, i to dzień w dzień. a przecież maciorka nie grzeje się codziennie... przymierzam się do ubicia tryka na wiosnę i szkoda by było go zabić jak maciorka będzie nie zakocona. Najgorsze też jest to, że nie podam jej hormonów na wywołanie rui bo może się okazać, że na jesieni zaciążyła i szkoda by było zmarnować to co jest,i tu jest takie wróżenie z fusów. Obecne zachowanie tryka nie pozwala mi go spuścić bo napastuje sexuaanie jarkę i bodzie wszystko (z wiaty w której przebywają juz odwlił kilka desek...) Na jesieni był grzeczniejszy i nie było z nim problemu bo powąchał mocz jarki i albo chciał skakać a potem po jakimś czasie wąchał i pasował, a teraz po tych 3 miesiącach postu jakby demon w niego wstąpił, pierwszy i ostatni raz zostawiłem sobe tryka z rogami, bo to szkoda mojego zdrowia i roboty jaką mi dodaję, gdy muszę dobijać deski...
