A ja tam jestem za kiszonką z kukurydzy, robota łatwa bo zawsze ktoś skosi wystarczy zwieźć "udeptać" i przykryć, nie trzeba sprzętu do wycinania i wożenia, wystarczy taczka i widły do kartofli.
Co do odmiany to proponuje polskiego KONESERA ze Smolic lub GEOXX z firmy RAGT, sieję i nawet jak jest sucho to zawsze jest sporo.