pep14
-
Postów
455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pep14
-
Tak, w tym roku abaca siew 27.04, wschody na początku czerwca ( susza ), koszenie 23.10 miała 18% wilgotności. Szukanie i proszenie się o suszenie nie bawi mnie. Dalej będą siał abace tylko chcę spróbować Adesse, aby się przekonać ile mniej plonują wcześniejsze odmiany. Ktoś pisał w tym roku że mu ta odmiana sypała 4 t, także zawsze może warto jakiś 1 ha spróbować. Tak pisał o magnoli, żle doczytałem
-
Jeszcze nie stosowałem tej substancji, ale dobrze wiedzieć że abaca jest na nią wrażliwa. Magnolię miałem raz i jakaś taka niska była i jakoś sie zniechęciłem do niej.
-
Będę siał głownie abacę, ale po przygodach z suszeniem w tym roku chciałbym spróbować coś wczesniejszego jeszcze. Jakby się udało skosić w połowie września lub jeszcze wcześniej i plon w granicach 2,5 t to byłaby dobra opcja.
-
Po pełnym sukcesów roku w uprawie soi oczywiście zamierzam zwiększyć areał i chciałbym spróbować wcześniejszej odmiany jaką jest Adessa. Proszę o opinie o tej odmianie.
-
Jakie substancje można zastosować nalistnie, w celu zwalczania chwastów ?
-
Jaka dawka metrybuzyny jest bezpieczna, w soi daję 300 g czystej metrybuzyny.
-
U mnie właśnie klasa IV b, widzę właśnie że białego jest mało nasion. Jakie realnie plony są w zasiągu do osiągnięcia w przypadku wąskolistnego ? Czym najlepiej odchwaścić, może tak jak soja metrybuzyna+ chomazon ?
-
Sieje ktoś łubin biały ? Chciałbym zasiać łubinu, aby dobić do 20 % strączków i załapać się na ekoschemat zróżnicowana struktura upraw, Z drugiej strony chciałbym też coś zebrać z tego bo mogę to skarmić kurkom i trzodzie. Myślałem o białym bo ma niby najwiekszy potencjał plonowania.
-
Czym najlepiej i bez wpływu na soje zwalczyć ostrożnia w uprawie poprzedzającej soje, czyli w zbożu lub w poplonie po którym bedzie siana soja ?
-
W tym roku wszystkie plagi. Na początku susza i wschody na poziomie 0- 25 % w zależności, od technologii, po deszczach i dosianiu ręcznym taka plaga pchełki, że oprysk już dwa razy acemitydem z zachowaniem odpowiednich warunków cieczy, a robactwo tylko sia śmieje. W moim regionie ( pogranicze opolskie/śląskie) na ten moment 80-90 % rzepaku do przesiania zbożem lub inną uprawa.
- 13970 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- rzepak
- rzepak ozimy
- (i 1 więcej)
-
U mnie dzisiaj gradobicie. Mało, że wschody były tylko placowo, to pewnie jeszcze reszta zniszczona.
-
Rozwiń proszę. Lekko czyli perytroid a mocno ?
-
U mnie pierwszy deszcz od 4 tygodni ale tylko 5 l i znacznie za mało aby coś pomogło. Będzie przesiew jęczmieniem lub pszenica
-
Jaki region Polski ? Ja zasiałem rzepak ale była to robota bez efektu, wschodów brak z resztą jak u wszystkich w mojej okolicy i też nieważne jak siane.
-
U mnie dokładnie tak było robione. Orka, przepinka na wirówkę i siewnik, siew na dobre 3 cm i kolejny kawałek tak samo. Rędzina jednak to upierdliwa gleba jak chodzi o wschody. Pola mozaika i jak to zostawisz jak masz place po 100 m2 bez jednego rzepaku.
- 13970 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- rzepak
- rzepak ozimy
- (i 1 więcej)
-
Fajnie sie gada jak pada deszcz. Nie mówie o przesiewaniu rzepakiem bo w taką pustynie nie ma sensu, raczej na jesień lub wiosnę zbożem. W mojej okolicy pola gołe, nic nie wzeszło, obojętnie jak siane.
-
U mnie też siane w wilgotne na lżejszej ziemi się pokazuje. Na rędzinie zero, także tak jak pisałem, nie warto robić oprysku doglebowego, bo i tak będzie do przesiania
-
Jak będzie jak zasiać, bo u Ciebie takie same problemy z wodą jak i u mnie.
-
Tam gdzie są warunki dobre, czyli zachód i północ jeszcze dopada. Tam gdzie sucho, południe i wschód dalej będzie suszyć.
-
Dokładnie, jest to bardzo prawdopodobne, że tak się stanie. Raz taką sytuację już miałem dlatego teraz nie robię oprysku do glebowego. Aby przesiać później zbożem wystarczy wjazd wirówka z siewnikiem
-
U mnie powtórka, a raczej dużo gorzej jak w zeszłym roku jeżeli chodzi o opady. Póki co najsuchszy rok od 1950 gdzie znalazłem publikacje i zestawienia opadowe. Rzepak zasiany orkowo i od razu siew i wałowanie. Niestety bez opadów nie ma szans. Do połowy września upały i bez deszczu.
-
Też tak będę robił, ale nie liczę na wschody. Żałuję, że nie zaopatrzyłem się w nasiona "swoje" tak jak Ty, to by cała a impreza była bez większych kosztów. Oprysku doglebowego nie robię, to później tylko przesiew pszenicą jednym przejazdem.
-
U mnie rędzina, bez deszczu nic nie wzejdzie.
-
Jaka lokalizacja ?
-
Siejecie rzepak w taką suszę, czy czekacie ? Na północy widać pewne opady na przełomie tego i następnego tygodnia, reszta nic
