Podejrzewam, żę gdybym zaczepił temu JD tą większą beczkę to miałby więcej kłopotów jadąc z pustą niż przy małej beczce z gnojowicą którą ciągał do tej pory:) Ta większa beczka bardzo ciężko się toczy, w końcu 6 kół po 750mm każde. Dlatego wysprzęglanie zjeżdżając ze wzniesienia nie jest możliwe bo ona po prostu hamuje ciągnik, w każdym razie JD miał znacznie mniejsze obciążenie bez dwóch zdań. Technika jazdy ma wpływ ale wtedy gdy są możliwości do wygospodarowania zapasu mocy, jeśli jej nie ma to każdy ciśnie ile się da bo to nie są żarty jak w pewnym momencie ciągnik pod górkę Ci się zatrzyma:/ Moje porównanie sprowadza się do tego że JD spalił za dużo, przy uwzględnieniu mocy/obciążenie. Dlatego byłbym wdzięczny jeżeli ktoś by mi odpisał na temat spalania JD o mocy ok. 160PS. bo uważam że ten testowany przeze mnie JD zrobił masakrę w zbiorniku:D Przecież 100 konne ursusy rzadko kiedy spaliły więcej niż 10l/godzinę. Może w tych większych JD spalanie jest bardziej ekonomiczne?