Z lotwy kumpel bral kilkanascie sztuk tez cos padlo i ma kolege weterynarza. Chcialem tez wieksze kupowac zeby pojenia nie bylo ale teraz mam automam i male wziolem 2 razy juz raz mieszance z litwy ale tez biegunka i e coli odporne na antybiotyki i 2 poszly. Teraz polskie tylko ze hf 2 tyg. Minęło i tragedi nie ma ale draxin dany.
A bylem w Niemczech to nowa obora konsrukcja metalowa a na ścianach deski pionowo z 3 cm szpara a w drzwiach roleta z siatka przeciwwierzna i to wszysko simentale, przyworzone 200 do 250 kg, weterynarz przyjezdza szczepi i gosciu mowil ze nie choruja jak doladnie to nie wiadomo ale tak mowil. No klimat troche inny to moze i taka obora moze byc. Pieknie to wygladalo z 300 sztuk same miesne.