Skocz do zawartości

DV217

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DV217

  1. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Widzisz z "szybką" energią nie zaszkodzi a pomoże , tylko w mojej pracy nie mogę proponować mocznika , a i na większość klientów słowo mocznik działa jak płachta na byka.
  2. Witam Jeżeli chodzi o premiks z betakarotenem to spoko opcja ale najpierw musisz ustabilizować bilans białka , wielu moich klientów stosuje różne premiksy z beta karotenem i bolusy do żwaczowe na poprawę widoczności rui ale bez stabilnej dawki żywieniowej na wiele to się nie zda. Mocznik ogólnie max dla 1 sztuki to 100g według norm. Według mnie powoli zwiększaj porcję rzepaku i nie baw się w mocznikowanie bo wpadniesz w zasadowicę i wtedy będzie problem. Słoma też nie jest czymś czego musisz używać , słoma nie ma wartości oprócz włókna , nadmiar słomy powoduje że krowa zużywa więcej białka i energii na strawienie słomy niż na użycie tego do produkcji mleka i poprawy zdrowotności. Jeżeli wystarczy Ci w tym roku sianokiszonki do nowej to dorzucaj słomę tylko raz na jakiś czas dla podrażnienia żwacza ,a tak gdy potrzebujesz bufora to kup premiks.
  3. Szału nie ma ale cena w miarę przystępna . Jaki mocznik w mleku o ile można wiedzieć?
  4. Witam Jak trafi się na takiego kutafona który chce tylko zrobić miesięczny target i już myśleć gdzie pojedzie dalej to i nie ma co się dziwić że na granulce źle wychodziło. W firmie konkurencyjnej jest przedstawiciel który pracował wcześniej w chipsach i zapytany o podstawowe rzeczy zazwyczaj przechodzi do proponowania pasz . Rozumiem skąd niechęć do osób mojego pokroju . Dziś byłem u potencjalnego klienta parametry mleka B:2,9 Tł: 3,7 Mocz:105 , gdy powiedziałem że krowy są podkwaszone i że trzeba mniej paszy dawać to usłyszałem " panie tylko 6kg na sztukę idzie 18" . Moja propozycja zmniejszenia ilości paszy na szt , lub zmianę paszy na moją 36 żeby mniej dawać i podnieść parametry usłyszałem " my żywieniowca mamy , mamy dobrą wydajność i nie będziemy zmieniać". To ta druga strona medalu.
  5. Witam. Popieram Agrolok daje dobre komponenty ale jeżeli nawet agrolok nie ma zbytniej konkurencji na terenie też nie będzie zbytnio odbiegał od ceny proponowanej przez lokalnego dystrybutora , w agroloku pracuje się parami , telemarketer oraz przedstawiciel terenowy, a przedstawiciel terenowy ile ugra Cię na cenę tyle ma prowizji dla siebie więc bywa różnie . Pan zamawiał luzem co też jest sporą różnicą . Cena za opakowanie oraz koszt zaworkowania też swoje robi. Co do paszy z małych mieszalni , muszą przestrzegać pewnych standardów ale nie aż takich jak firmy produkujące tysiące ton . Kontrole są tam rzadsze . Jak dostaje się atest do paszy i widzi się skład a potem w laboratorium wyjdzie jakiś babol i stracicie na tym w jakiś sposób zawsze możecie to zgłosić i swoje wyciągnąć , przy zamówieniach luzowych zawsze pobierana jest próbka paszy dla was i dla firmy .
  6. Witam Są pasze treściwe oparte głównie na soji i rzepaku , w mojej ofercie jest pasza która ma 38% białka bez udziału mocznika dedykowana do udziału z zbożami , ale to inne kwestia wtedy potrzebne są analizy kiszonki z qq oraz sianokiszonki ( o ile pryzma) aby taką paszę dobrze dopasować i ustalić odpowiednią dawkę.
  7. Ok. Cena soji zależna jest też od miejsca gdzie takową kupujesz na moim terenie to średnio 1780 brutto za tonę. Kit widzisz wciska taki Zdzisiek co zamawia patelnie soji a potem miesza zazwyczaj z ddgsem i to workuje a potem sprzedaje jak zwykłą soje. Ma gdzieś jakieś atesty na produkt a jak się spytasz czy ta soja ma te 45% białka to zazwyczaj powie że nie wie , albo Cię okłamie . Mało jest hodowców którzy kupują soje z dobrych źródeł bo takowe chcą abyś zamawiał tego sporą ilość. Druga sprawa komponenty w paszach treściwych mogą się zmieniać ale wszystkie parametry muszą być takie jakie są opisane w ateście więc za każdym razem parametrowo dostajesz taką samą pasze , teraz pokaż mi taką sytuacje przy soji czy rzepaku.
  8. Witam A więc jestem przedstawicielem handlowym/doradzcą żywieniowym pewnej firmy paszowej. Nieważne gdzie i nie ważne jaka to firma . Jeżeli chodzi o pomoc w ustaleniu dawki żywieniowej to sprawa jest w miarę prosta . W tym momencie jest ogromna konkurencja więc powinniście z tego korzystać i zadzwonić do paru firm paszowych gdzie pracuje SPECJALISTA ŻYWIENIOWIEC tej firmy .Wiadomo każdy będzie wciskał swoje , ale można sporo przydatnych informacji wyciągnąć. Na ten moment z moimi klientami schodzimy ze śruty sojowej i rzepakowej gdyż ceny za chwilę pójdą w górę więc co niektóre cwaniaczki będą mieszać śrutę rzepakową z makuchem i parametry będą inne oraz soje z dobrze zmielonym ddgesem, a wiadomo żaden sprzedawca z lokalnej firmy co ściąga rzepak czy soje nie da Ci na nie atestu że jest tu na 100% tyle białka ile powinno być i tak raz z twojej dawki trafisz idealnie a następnym razem dając tyle samo "przebiałkujesz" krowy. Ogólnie produkcja na komponentach jest dobra lecz jest zbyt wiele zmiennych , a dobrze dopasowana pasza treściwa z łatwością zastąpi komponenty. Taka mała rada co do tego co będzie się teraz działo na rynku. Odpowiednia odmiana Sorgo może zastąpić sianokiszonki , nie boi się suszy więc na ten rok może być dobre , będziemy zapewne w tym roku to stosować z pewną grupą klientów , ale najpierw chcę dotrzeć do wyników analiz kiszonek aby wiedzieć jak to wygląda parametrowo. Dla wszystkich którzy mają problemy z żywieniem korzystajcie z tego że jest spora konkurencja . W mojej firmie wizyta specjalisty żywieniowca do "potencjalnego" klienta to standard więc wyciskajcie ile możecie a zdobyte informacje zawsze możecie zweryfikować tutaj. Warto czasem porozmawiać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v