Witam.
Mam następujący problem z moją maszyną. Podczas koszenia dosyć często zdarza się że bęben młócący nie pobiera materiału. Heder i przenośnik pochyły działąją bez zarzutu, słoma gromadzi się na wysokości chwytacza kamieni (był czyszczony kilka razy, niczego to nie zmienia) i wraca górą przenośnika do ślimaka i tam kombajn go 'wypluwa'. Jak już bęben złapie to co się nagromadziło to zazwyczaj kończy się to zabiciem młocarni. Taśma przenośnika jest dosyć luźno ale to nie ona jest problemem - słoma jest wciągana do podajnika i stamtąd wraca. W okolicy chwytacza kamieni wszystko wygląda normalnie - nie ma żadnych przeszkód, nic nie jest wygiętw, wygląda jak fabryczne. Czy ktoś ma pomysł jaka może być przyczyna tego problemu? Prosze o pomoc - usterka zabiła już dwa pasy napoędzające całą młocarnię i dwa pasy od bębna.