Kupiłem w Romanowie 50 sztuk w sierpniu, przywozili w nocy bo w dzień było za ciepło i mi to pasowało. Przez 2 dni było nawet dobrze z tymi cielętami. Lekarz zrobił profilaktykę i nie powinno być problemu niby. Ale jak wszedł i zobaczył te sztuki to był bardzo zdziwiony,ze takie wychudzone i boki pozapadane...pomyśleliśmy,ze w transporcie nie były pojone itp. Minęły dwa dni i lekarz przyjeżdżał 3 razy dziennie,stosował różne leki i nic nie pomagało,a pieniądze szły na leczenie. Po tygodniu przyjechało 2 lekarzy bo pierwszy nie miał pomysłów na te dziwne cielaki,ale i ten drugi myślał i kombinował dużo,ale na nic to się zdało. Kilka dni później zaczeły sie padnięcia,a lekarz i bakutil mijali się na drodze wjazdowej do mnie. Pozarażały się sztuki które miałem wcześniej i wcześniej były zdrowe. Z zakupionych 50 sztuk zostały mi dwie sztuki mizerne które wolałbym,żeby też padły bo w oczy razi jak na nie patrzę. Znajomy kupił u nich 30 sztuk w wadze około 130 kg z gwarancją, że niby jak coś padnie w ciągu 30 dni od zakupu to zwracają inne sztuki... Padło 12 sztuk po 2 tygodniach,a nie oddali nic. Gwarancja jest ustna więc nic z tym nie zrobi,ale mówią ładnie jak im się płaci i kupuje,a później mają takiego głęboko w d*p*e.NIE POLECAM TEJ PADLINY Z ŁOTWY,ESONII,NIEMIEC I HOLANDII!!! NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGAĆ. Lepiej kupić nasze polskie hf i różne mieszańce,a nie te niby mięsne,ale chore.