Witam wszystkich forumowiczów! Mam problem z moim 3p. Ciagnik zimowal w stodole bez paliwa w baku ,zalalem paliwo ,przelalem woda wstawilem akumuoatory odpalil od strzala bez problemu jak zawsze. Ciagnik pochodzil jakies +-5 minut gdy nagle zaczął dziwnie pracowac (tak jakby sie zapowietrzal) po czym zgasł po probie odpowietrzenia nic nawet dymku nie puscil ,sprzawdzilem wszystkie przewody od baka do samej pompy i nic wszystko drozne, wymienilem takze filtr paliwa. Wzielismy ciagnik na zaciag z ojcem dalej to samo nawet dymku ,dopiero po jakichś 400m odpalil na 5 sekund i znow zapowietrzony ,wymienilem pompke paliwowa co troche pomoglo tzw odpali na zaciag ,pochodzi okolo minuty i stop. Jeśli ktos ma jakies pomysly niech pisze. Dziekuje pozdrawiam