RolKac
-
Postów
254 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez RolKac
-
wczoraj skończyłem pszenżyto i w tym roku juz sobie odpoczywa -
mój mały skromny zestaw ale robi swoje, jeden hektar w godzinę dwadzieścia jęczmienia -
Ostatnie hektary -
-
szyberdach w w kabinie -
Mała wtopa na zarobku u sąsiada, na kamieniu podniósł się ząb od podnoszenia zboża i jeda z motowideł zaczepiło i wszystkie deski popękały
-
no wreszcie coś wstawiłeś hehe -
Jedziemy i jedziemy, dzień za dniem -
zrobie zrobie -
lecimy z koksem -
widok z kabiny z mojego szkraba -
żniwa w pełni!!!!
-
-
Aby się kurzy -
moi bracia -
żniwa rozpoczęte!!! -
Nie tylko i siebie nigdzie nie jeżdżę -
spokojnie* -
i jeszcze drzwi otworzyć i daje się radę sobie
-
na 15h niestety tylko tyle
-
Prawie koniec z przygotowaniami a żniwa tuż tuż
-
a no trzeba polatać trzeba, jest i szyberdach i wianie nawet
-
w tych starszych kombajnach to kabiny są jakieś dziwne bo są i w takich modelach i w takich a ani jeden nie ma swojej kabiny tylko są różne
-
kosze nim 15 h i kosze tylko u siebie nie jeżdżę po zarobkach, mam go już 3 lata i nic przy nim jeszcze poważnego nie robiłem, smaruje, wymieniam łożyska, sprawdzam filtry oleje, leje paliwo i do przodu jestem z niego zadowolony ponieważ jest oszczędny szybki w młuceniu i mały wszędzie wejdzie, oraz wygodny
-
Jeszcze miesiąc
