A co sądzicie o pszenicy na słabej glebie... w ekologii?
No więc gleba klasy 4b, lekko kwaśna, lekko gliniasta. Przez jakieś 5-6 lat używana jako pastwisko, zaorana zeszłej jesieni, dostała okolice 25-30 t obornika na hektar. Kawałek dosyć równy, dobrze zmeliorowany, jest dość mokro, ale nigdy woda nie stoi. Jeżeli nie będzie jakiejś wybitnej suszy, to na pewno wody nie braknie. Posiałbym pszenicę jarą z wsiewką koniczyny i traw. Jest sens się w to bawić, czy siać tam owies? Okolice 3-3,5 t ziarna z ha będą już dla mnie satysfakcjonujące.