Massey Ferguson 6255

Gdzie ten skup?

Świerkot Studzionka ;)

Jakie zboza bierze? Ile płacił?

Ja akurat byłem z pszenicą, 700 netto. O inne zboża nie pytałem. Wiem że rzepak i kukurydzę w sezonie brał.

U Lapczyka w Zbytkowie wczoraj po 760 netto.

O, widzisz. Powiem szczerze raz może słyszałem o nim. Ale nie kojarzyłem żeby ktoś z okolicy woził do niego... Będzie na przyszłość ;)

820 netto teraz pszenica paszowa.

Jakie okolice? U nas chyba nieosiągalne...

Susza i rośnie z dnia na dzień na skupie.

https://www.stwsa.pl/skup_magazyny/skup_zboz/skup_zboz

Na bieżąco obserwuję temat cen tu u nas na AF i ta zwyżka jest widoczna. Z tym, że w mojej bliskiej okolicy mało jest skupów skłonnych do brania towaru i aktualizowania cen "na bieżąco", a gdzieś dalej z 6t niebardzo chciało mi się jechać. Jedynie kolega @jabolknaj mi trochę chumor popsuł, bo skup o którym mówi jest 6km dalej, niż ten, do którego zawiozłem...😛 Cóż, będzie na przyszłość 😉

Pszenżyto się zatrzymało tylko pszenica tak drożeje nie dawno była po 600.

Ale to i tak do żniw bedzie bo potem z ukrainy przywiozą,juz pewnie by przywieźli ale pewno wyprzedali i pewnie dlatego drożeje.

Edytowane 28 Maja 2024 przez Strongman

Druga sprawa że ogólnie jakiegoś szałowego ruchu na skupach podobno nie ma. Dużo ludzi prawdopodobnie sprzedało towar wiosną, jak zostały ogłoszone dopłaty do zbóż. Podaż towaru teraz niska, popyt jest, a co się uda w źniwa zebrać nie wiadomo. Patrząc na zdjęcia w galerii u nas miejscami jest dramat, a deszczu nie widać.

To samo umnie ale obserwuję pogodę na Podkarpaciu lubelscyznie i tam mają deszcz,czyli na ukrainie tez pada ,nawet jak by tam i nie padało to i tak mają lepsze ziemię.

Deszcz z tego co czytam to teraz często bardzo lokalna sprawa. Tu pada, a 2 kilometry dalej już nie. Co do gleb to faktycznie nie mamy jak konkurować ze wschodem, niestety.

Dzwoniłem do lapczyka to chcial ilosci calosamochodowe (calego tira), a przez zniwa ma brac kazda ilośc.

Tylko za pszenzytem dzwoniłem i wkoncu poszło do bujakowa do przełomu po długim molestowaniu bo tez zasypani, chciał dopiero na czerwiec. 620 tona.

Lis w karchowicach tez skupuje tylko daleko jechac, na mlyn gliwice dzwonilem to tam tylko pszenice biorą

No mi przełom też chciał na czerwiec odebrać dopiero pszenica. I po 600 netto... Karmix Zabrzeg chciał mi wziąć po 660 netto... Kiedy dzwoniłeś do Lapczyka? Sąsiad dziś wiezie do niego pszenicę, a też miał do Świerkota wieźć... Coś 20 t niby tego ma...

Jakoś 10 maja, jeszcze ten handlarz z tychow jest, Ziorko 550 dawał tylko ze sam przyjezdza i bierze

No jak z placu biorą to jest wygodnie, tylko cena... Dużo tego masz ? Na pszenicę prędzej klienta znajdzie jak na pszenżyto...

Cena a ciekawe jak to handlarz czy uczciwie bedzie zwazone.

Na auto weszło 11t, wszystko nie weszło co chcialem pociś, zostalo moze 2 tony ale to juz zostanie do futru bo mi sie niechce z troszką jechac

To sporo tego miałeś. Dużo siejesz tego pszenżyta? Siejesz jeszcze coś oprócz niego?

Ziemniaki, kuku, jęczmień oz, mieszanka ale z jarego chce zrezygnowac bo susze

Tadeus mi w zeszlym roku z 2ha sypnął kole 14t😃

6 godzin temu, Strongman napisał:

To samo umnie ale obserwuję pogodę na Podkarpaciu lubelscyznie i tam mają deszcz,czyli na ukrainie tez pada ,nawet jak by tam i nie padało to i tak mają lepsze ziemię.

Jestem z centralnej Lubelszczyzny, w maju spadło u mnie jakieś 12 litrów, z czego większość w pierwszych dniach maja. Także obserwować z daleka to sobie można, jak w każdym województwie, pada tylko lokalnie. 

U mnie aktualnie susza, dawno tak nie było źle 

Edytowane 28 Maja 2024 przez Karol06

9 godzin temu, Buszido007 napisał:

Ja akurat byłem z pszenicą, 700 netto. O inne zboża nie pytałem. Wiem że rzepak i kukurydzę w sezonie brał.

Kurde u nas po tyle żyto jest... Współczuję takich cen...

@wojt, to elegancki wynik ;) @karol06, obecnie opady to raczej temat indywidualny, lokalny. Tu pada a u sąsiada sucho... @Dawid727, taka lokalizacja i ilości do sprzedania, że nie poszaleję... Gdyby nie dopłata to pewnie bym się wstrzymał, ale człowiek liczy że jednak dostanie coś. Są ludzie którzy sprzedali jeszcze taniej a dodatkowo nie załapią się na dopłatę... Ich najbardziej szkoda... Jakby człowiek wiedział..... życie..

Ja sprzedałem po żniwach 300 ton żyta po 500 zł reszta zbóż też w dużo niższej cenie niż jest obecnie. Także strasznie mnie ta sytuacja irytuje z tą dopłatą.