Kukurydza

O ja cie 😥

Będzie coś z niej czy kasacja?

Spokojnie, odbije 

nie wiem aż strach jechać na inne pola

A inne uprawy?

jęczmień ozimy u sąsiada to jest dużo kłosów połamanych albo też uciętych także sama słoma stoi

o kurde, gdzie to tak?

Jak nie susza to grad lub wiatr 😬

U mnie jęczmień ozimy w 60% wymłócony aż żal patrzeć, bo zapowiadał się pięknie.

Po coś się chyba ubezpiecza.

Tam gdzie grad nie trafił lub nie narobił szkód wszystko odżyje po tej suszy. Nie ma co płakać 

Powiat Ryki

lubelskie

1 godzinę temu, krzychu121 napisał:

Po coś się chyba ubezpiecza.

Tam gdzie grad nie trafił lub nie narobił szkód wszystko odżyje po tej suszy. Nie ma co płakać 

Nie u każdego tak polało 10mm a padało dzień dnia od burz 1 km dzielił, ale od środy znów u nas opady.

2 godziny temu, Cybulek17 napisał:

Spokojnie, odbije 

Nie sądze .Nie ma co się łudzić.

Asashi i odbije

14 minut temu, Tigon napisał:

Nie u każdego tak polało 10mm a padało dzień dnia od burz 1 km dzielił, ale od środy znów u nas opady.

Mnie też omija. Wczoraj od półtora miesiąca pierwszy deszcz. Pola i wyższe łąki wyglądają jak step. Dlatego ja bym nie narzekał na grad czy deszcz nawalny. Od tego można się zabezpieczyć i ubezpieczyć nie dużym kosztem. I zawsze jakaś kasa wpadnie od suszy nie da rady 

Krzychu nie żartuj Gdy by Ci dachy potłukło do tego wszystkie plony szlak trafił i roboty w pierniki po tym było to byś inaczej pomyślał U mnie już trzy razy grad poniszczył uprawy

To co to za dachy że grad zniszczył? Chyba że grad wielkości kurzego jajka.

Grad był, jest i będzie i jakoś trzeba z tym żyć. A powtórzę. Plony można ubezpieczyć od tego. I zawsze jakaś rekompensatę się dostanie. A od suszy się nie ubezpieczysz. Lub trzeba zapłacić potężne pieniądze. 

Ja wolałbym żeby grad mi wyniszczył uprawy i zwrócili mi poniesione nakłady oraz coś więcej niż tak jak w tamtym roku zbierać fortshrita zielonki z kukurydzy z ha. To jak mam płacić 5-6 tys za taką przyczepę i doliczyć swoją pracę to wolę żeby natura zrobiła z tym porządek 

Edytowane 26 Maja 2024 przez krzychu121

Jeden był taki ze nawet zwierzęta i ptactwo na polu powybijał i nie tylko dachy ale okna wytłukł Z ubezpieczeniem to też tak kolorowo nie jest chyba że uznają 100 % zniszczeń i jest dosyć wysoko ubezpieczone

Szybko się odbuduje bez obaw 

6 minut temu, mario666 napisał:

Jeden był taki ze nawet zwierzęta i ptactwo na polu powybijał i nie tylko dachy ale okna wytłukł Z ubezpieczeniem to też tak kolorowo nie jest chyba że uznają 100 % zniszczeń i jest dosyć wysoko ubezpieczone

Gdzie taki grad był ? 

 

13 minut temu, krzychu121 napisał:

To co to za dachy że grad zniszczył? Chyba że grad wielkości kurzego jajka.

 

Grad wielkości piłki do golfa, kilka lat temu poszatkował mi dachy z eternitu, ludziom daszki z pleksy poniszczył, na autach i dachach z blachy wgniecenia.

Dużo ludzi wówczas wymieniło eternit szczególnie na domach, a o ekipę do dachu było ciężko w  okolicy przez kilka miesięcy.

1 minutę temu, solek01 napisał:

Grad wielkości piłki do golfa, kilka lat temu poszatkował mi dachy z eternitu, ludziom daszki z pleksy poniszczył, na autach i dachach z blachy wgniecenia.

Dużo ludzi wówczas wymieniło eternit szczególnie na domach, a o ekipę do dachu było ciężko w  okolicy przez kilka miesięcy.

Kilka lat temu. Sam widzisz że to jest anomalia , żeby był grad takiej wielkości. Taki grad wielkości paznokcia albo i nie jakiejś dużej krzywdy uprawom nie zrobi. Ta kukurydza na zdjęciu bez problemu się odbuduję 

rafus111 napisał:

Szybko się odbuduje bez obaw 

u mnie miała 7- 8 listków a u znajomego taka 4 listki bo później siana to prawie nie widać nic na polu i on mówi że chyba trzeba od nowa siać

1 godzinę temu, Michal2399 napisał:

Nie sądze .Nie ma co się łudzić.

Przecież badyl stoi , liście się odbudują . Przerabiane w zeszłym roku 

odbije się,były już takie przypadki w galerii

Nie jeden