Rozdrabniacz do słomy

Siemka. Mam kilka pytań w sprawie Twoje rozdrabniacza. Czy mógł byś napisać z czego wziąłeś przekładnie i inne elementy?? Czy obroty tej przekładni są wystarczające?? Oraz czy dała by mu rade c-330?? Z góry dzięki za odp.

Mi to wygląda na sieczkarnie od bizona.

Przekładnia jest z przystawki pasowej od trzydziestki, koła pasowe z kosiarki rotacyjnej, półośka od poloneza trucka bo ma lepszy frez, wał jakiś ze złomu. Sieczkarnia ma około 2000 obrotów/min. Słoma jest rozdrobniona pierwszorzędnie, chyba że noże są tępe to wiadomo. C-330 mógłby mieć ogromne problemy z taką maszyną, Miałem kiedyś c-355 i miał ciężko, teraz zetor też nie ma lekko, w PGRach podobne maszyny chodziły z osiemdziesiątkami.

witam mam pytanie czy ta maszyna pracowala jako rozdrabniacz chwastow, trawy i lecin?

jezeli tak to z jakim efektem?

bez problemu można nią rozdrabniać chwasty, trawy i łęciny. Trawy są po niej nieco postrzępione nie tak jak po rotacyjnej.