Claas Dominator 96

Słuchaj, gówno burza o nic bo prawda taka że i 200 tys. mogłoby być mało na kombajn. Mam znajomego, w zeszłym roku kupił ciągnik 100 KM Claas'a za 95 tys. zł. Ciągnik "ładny", pojechał w pole i nie zaorał ani 1 ha, sterownik skrzyni był zalany wodą, naprawa 2500 zł. Ja kupiłem podobny mocowo ciągnik za 42 tys. pojechałem w pole i się wystraszyłem że silnik kibel bo ciśnienie oleju zdechło w orce. Ile może kosztować kapitalka silnika MWM??... Okazało się że ktoś dał filtr oleju z MF-a, bo wymianie na ori podskoczyło ciśnienie o 1bar. Naprawa - 60 zł. Co nie zmienia faktu że Claas znajomego jest pierdylion razy lepszy od mojego ciągnika.

SawekBraczyk napisał:

Już sami nie wiecie . Wymyślacie ze nie wiem co . Jak bym miał tak kombinować to żadnej maszyny bym nie kupił na gospo , bo ta zła , ta się psuje , a to głośnie a to drogie czy słabe części itd. 

To racja, wszystko zależy do czego i na ile. To zawsze dylemat do ilu bo pieniądze są jedne.

Rolnikos98 napisał:

Jak masz rozwiązane regulacje szybkości motowideł?bo widzę że heder nowego typu z od serii 98

na lince