Owies Bingo

Możesz jeszcze czekać na zlewny deszcz lub grad.

Ale wybrałbym opcję oprysku jeśli nie chcesz patrzeć na białe pole. Tylko nie zastanawiaj się kilka dni bo to jak stonka w ziemniaku przy dużej liczebności.

Ja bym pryskał bez zastanowienia. Cyperkill i do przodu. U siebie w połowie maja pomimo że nie było widać skrzypionki to do odżywki dorzuciłem cypermetryny, nie duży koszt to myślę sobie że może pomoże. I pomogło pomimo że nie było widocznej skrzypionki i później wcale nie popodgryzała liści, a po sąsiedzku u sąsiadów już żerowała. Tydzień temu podczas drugiej odżywki dorzuciłem znów cypermetryny. Nie ma na polu podgryzionego liścia, a za miedzą u sąsiada bez żadnego insektycydu liście się zrobiły białe i są całe podgryzione...

Edytowane 9 Czerwca 2022 przez JakubC360_yt

W takim razie jutro pryskam chyba że nie dam rady wjechać bo prawie spadło 20l

To najpierw lustracja. Bo szybkie 20l spłukało larwę i raczej już nie wejdzie. Teraz musi wylądz się kolejne pokolenie

Jutro pojadę i popatrzę czy jest, cyperkill jak coś styknie czy coś innego?

To że owies wywala wiechę to można pryskac spokojnie?

Agrest napisał:

To najpierw lustracja. Bo szybkie 20l spłukało larwę i raczej już nie wejdzie. Teraz musi wylądz się kolejne pokolenie

Głupota moim zdaniem. Pryskałem gdy skrzypionki nie było widać i zadziałało i później już wcale jej nie było i teraz nadal nie ma a po sąsiedzku jest jej multum. Przecież na chłopski rozum, to normalność że by przeszła z pola na pole a tu jednak u mnie czysto. I jaki wniosek? Pryskane było i wcale nie wchodzi. Też myślałem że cypermetryna działa tylko na żywe larwy skrzypionki a tu jednak u mnie wychodzi inaczej, tam gdzie pryskane to wcale jej nie ma 🤷‍♂️ Więc bym pryskał i nie patrzył, bo koszt znikomy a efekt na pewno będzie

Głupoty to ty piszesz. Już raz Ci pisałem czy znasz zasadę działania cypermetyny 

soltys48 napisał:

Głupoty to ty piszesz. Już raz Ci pisałem czy znasz zasadę działania cypermetyny 

Fakt, kłóciłem się, ale po tym moim doświadczeniu i tak uważam inaczej 😉

Cypermetryna git, na pszenicę jarą dawałem Karate i też fajnie zadziałało  

JakubC360_yt napisał:

Fakt, kłóciłem się, ale po tym moim doświadczeniu i tak uważam inaczej 😉

a może jak byś wcale nie pryskał Cyperkillem to też by nie było skrzypionki? bo np Twój owsik jest nie smaczny dla nich😉 niestety tutaj jestem zgodny z sołtysem🍻

tytanowyJanusz napisał:

a może jak byś wcale nie pryskał Cyperkillem to też by nie było skrzypionki? bo np Twój owsik jest nie smaczny dla nich😉 niestety tutaj jestem zgodny z sołtysem🍻

U innych bingo jest smaczny a u mnie czyżby nie? 😏 U mnie nawet się nie pojawiły larwy, pierwszy zabieg jak wykonywałem to miejscami trafił się dorosły osobnik. To co, może wcale jaj nie złożył i przez to nie ma larw?

Czy pszenice jarą i owies mozna jeszcze na chwarty prysnąć chwastoxem? Wiem , ze trochę późno . Czy oprysk teraz nie zaszkodzi to uprawie bardziej niz te chwasty .

2 godziny temu, tytanowyJanusz napisał:

😉 niestety tutaj jestem zgodny z sołtysem🍻

Szkoda że tylko tu🤣

6 godzin temu, Banan3512 napisał:

Czy pszenice jarą i owies mozna jeszcze na chwarty prysnąć chwastoxem? Wiem , ze trochę późno . Czy oprysk teraz nie zaszkodzi to uprawie bardziej niz te chwasty .

Chyba lipa będzie, na chwastoxie jest napisane do BBCH 29 czy 32 więc faza drugiego kolanka Więc środek może tak średnio zadziałać, zależy jakie są chwasty jak wyrośnięte to może słabo działać. Sam opryskałem pszenicę jarą axialem + winetou + saroksypyr i widać że chwasty padają ale tak nie chętnie przez suszę