bele

Jak dla mnie szkoda czasu, to co nadgnite i tak suche nie będzie, lepiej to odrzucić.

Najlepiej było by rozrzucić mokrą slome

Bercik92 napisał:

Najlepiej było by rozrzucić mokrą slome

rozrzucic i pracować jeszcze raz ?

SamaPrawda napisał:

Jak dla mnie szkoda czasu, to co nadgnite i tak suche nie będzie, lepiej to odrzucić.

jaki tam czas, 20 min całej pracy przy 16 sztukach, różnica jest bo wziąść na widly mokre a przeschnięte to inna siła potrzeba w rękach

zobaczyłem tak porozstawiane i odrazu przypomniałem sobie jak sasiad wypalal rów i zapomniał ze 20 belek sianokiszonki nad rowem poustawiał komicznie to wyglądało

ale to nic nie da 🤣🤪

Nie lepiej zainwestować w fliz i mieć całe suche belki ?

PolonezAtu napisał:

Nie lepiej zainwestować w fliz i mieć całe suche belki ?

wiadomo że lepiej, tylko w tedy jak stawiałem stog to mnie nie było stać

slawek74 napisał:

ale to nic nie da 🤣🤪

czemu ?

bartek1992 napisał:

Bercik92 napisał: Najlepiej było by rozrzucić mokrą slome rozrzucic i pracować jeszcze raz ?

Ja teraz robię tak. Wrzucam mokrą bele na chlewy ale taką która "da się uratować" trochę ja rozrzucam na posadzce tam jest lekki przewiew więc w dzień max 2 dni obsycha i później ściele..