Przyczepa

Jak dla mnie to najlepsza przyczepa. Właśnie dziś zacząłem rozmyślania czy nie szukać czegoś 10-12t.

Ja moją 6t wszystko zboże nadążyłem odbierać spod tucano 430. Dwuosiową  był więcej czasu tracił na podjazd .

 

My tą nie dajemy rady odebrać od lexa 550. Burty muszą urosnąć 10cm za rok ale pomimo odległości może 1,5km asfaltem kombajn czeka

To już zupełnie inna wydajność i kombajnu i objętości kuku z ha.

Jedynie przy tych przyczepach na nierówności trzeba uważać. Wysoko umiejscowiony środek ciężkości. Jak się rozbuja na boki to można ją szybko położyć

Zależy od plonu, drogi i czasu rozładunku i zestawu odwożącego.

U mnie w tyk roku przy plonach 8,5-10t i lexionie 770 z hederem 10m, odległości do pola 2-3km i zestawach po 20t, w zasadzie miałem czas tylko na przepinanie ciągnika. Rozładunek w domu około 5 minut na wywrotnicy i na kosz.

Kuzyn nam kosi wszystko, w pszenicy też się nie wyrabiał :) A czy wywrotna hmmm, jak widziałem jak brat z nią lata to powiedział bym że jest stabilna

To u nas plon pod 8 pszenicy i brat tylko cofa kipruje i goni pod kombajn. Na pole pszenicy jest z 1km asfaltem ale są 3 hopki

Jakie masz koła i szerokość po zewnątrz?

Przejazd przez polną drogę z koleinami,  lecącą po skosie to spore wyzwanie.

Jak raz ojca puściłem to ze 200kg zboża zgubił, a ja tylko oczy zamknąłem bo już widziałem oczyma wyobraźni że leży na boku😉

griga qq suszysz czy mokrą sprzedajesz? jaki plon?

14/80r20 szerokości nie znam, ale to os typowo samochodowa

Suszyć bym chciał ale nie mam suszarni, plonu jeszcze nie znam

Ale mam zlecenie od Ojca aby popatrzeć za suszarnia ala pedrotti

na opałowy? czym się różnią od daszkowych? jestem zielony w temacie

@griga Ile dałeś za tą przyczepę, kiedyś szukałem jednoosiowej 3,5t to trzeba dać tyle samo co za dwuosiową w dobrym stanie.

Z dorobieniem burty i zamków gdzieś koło 5 tyś

Bambi14 napisał:

na opałowy? czym się różnią od daszkowych? jestem zielony w temacie

Ja też, ale wydaje Mi się że mniej otoczki potrzeba do takiej mobilnej

Ja też rozmyślam o przewoźnej suszarni głównie dlatego, że mógłbym suszyć jedynie na polu. Na podwórku odpada ze względu na bałagan, sąsiedzi chyba by mnie ze wsi wygonili.

11 godzin temu, Agrest napisał:

Jakie masz koła i szerokość po zewnątrz?

Przejazd przez polną drogę z koleinami,  lecącą po skosie to spore wyzwanie.

Jak raz ojca puściłem to ze 200kg zboża zgubił, a ja tylko oczy zamknąłem bo już widziałem oczyma wyobraźni że leży na boku😉

Ja mam coś podobnego na bliźniaku to niby wydaje, że się wywróci ale nie zdarzyło się. Chociaz jak się zapadła na polu to na dwa traktory ciągnęliśmy to nawet nie patrzyłem do tylu bo wiedziałem że się wywróci ale nic skakała raz jedno koło się ciągnęło raz drugie i wyskoczyła. 

olej opałowy to chyba najdroższa opcja suszenia kukurydzy i raczej szkoda zabawy.

W przewoźnych masz do wyboru opal lub gaz. Ale to temat przyszłościowy zobaczymy

Ja i suszę co raz w gazowej i idzie 1,7l gazu na 1% czyli z 30% do14% jest 16 x 1,7 i ładowność 20t czyli razy 20 i wychodzi 544l gazu na 20ton  mokrej i to się szusy 12godzin żeby było 14% do tego jeszcze prąd idzie a gaz teraz z 3,5zł litr.

Dnia 24.10.2021 o 13:19, Bambi14 napisał:

na opałowy? czym się różnią od daszkowych? jestem zielony w temacie

Te suszarnie daszkowe to inna konstrukcja są kwadratowe i mają takie daszki trujkonty i zborze się przesypuje i ociera o te daszki a te na olej czy gaz to przeważnie jak silos okrągłe i w środku taki grzyb a w nim ciepłe powietrze i całość z takiej blachy z dziurkami.

Powiem ci ze nieraz się pytałem tu na forum jak ktoś wstawił zdjęcie suszarni i zero odpowiedzi.

Po prostu mówią ze to łatwy hajs i niby się chwalą a potem cisza żeby konkurencji nie było.

Edytowane 30 Października 2021 przez Strongman