Zetor 5211 & Sipma Z224/1

tylko współczuć Twoim ręcom

Jeszcze z 5at temu taki u nas był zapierdol i jakoś człowiek przeżył. Ludzie za szybko przyzwyczajają się do dobrego 🤔

U nas też nie ma bo krów nie ma na wsi Nawet dzieci nie długo nie zobaczą ani krowy ani świni Ja jak byłem mały to i koty małe pieski były Kaczki kurczątka gęsiątka owieczki świnki cielaki Unia wszystko wykończyła 

Był u nas w okolicy identyczny zestaw ile to nachodziło to głowa mała

Czuć klimat.Mój zestaw  w tamtym roku ostatni raz sianokosy robił,od dzieciaka się przy tym robiło to trudno się odzwyczaić hehe Jeszcze z 10-12 lat temu masa ludzi przychdziła żeby zrobić usługę taką prasą,dziś moja jest jedną z ostatnich w okolicy😉

Nie ma dużo, więc się zbiera, choć z roku na rok jest coraz więcej myśli o likwidacji hodowli, bo nie ma komu pomoc przy sianku niestety. W okolicy też robię w kostkę, jako jeden z nielicznych, że można na palcach 1 ręki policzyć. Niestety, unia wykończy drobnych gospodarzy takich jak ja. Trzeba jedynie ziemię hobbistycznie obrobić i iść do roboty.

Kolejny amator bez wideł diagnostycznych

Dużo masz ziemi i bydła. Kostka na małe gospodarstwo i ciasne budynki jest idealnym rozwiązaniem niestety nie ma ludzi do pracy przy tym

Tyle to rozgrzewka

20 godzin temu, mario666 napisał:

U nas też nie ma bo krów nie ma na wsi Nawet dzieci nie długo nie zobaczą ani krowy ani świni Ja jak byłem mały to i koty małe pieski były Kaczki kurczątka gęsiątka owieczki świnki cielaki Unia wszystko wykończyła 

Niestety. Na wsi 0 bydła świnki u mnie w małej ilości. Za chwilę przyjdzie asf i wieś bez zwierząt. Unia jest dobra...

Wojna im nie wyszła założyli unię i tak stajemy się poddanymi To tylko przewałka kasy i najbogatsi pasą a my na nich robimy i cały czas to nowe ograniczenia A ciekawe czemu Chin nie ograniczają przecież oni też na tej samej planecie żyją i ją trują 

20 godzin temu, mario666 napisał:

U nas też nie ma bo krów nie ma na wsi Nawet dzieci nie długo nie zobaczą ani krowy ani świni Ja jak byłem mały to i koty małe pieski były Kaczki kurczątka gęsiątka owieczki świnki cielaki Unia wszystko wykończyła 

może to dlatego ludzie do Plutycz jeżdżą.

A nawet oglądają z łezką i tęsknota za tym wszystkim 

Nikt z was nie pomyślał, żeby dorobić podajnik do kostek? Ja nie pamiętam, ale z tego co ojciec opowiadał to spisywało się to, na pewno dużo lepsze rozwiązanie niż zbierać potem te kostki. 

krzysio22 napisał:

Nikt z was nie pomyślał, żeby dorobić podajnik do kostek? Ja nie pamiętam, ale z tego co ojciec opowiadał to spisywało się to, na pewno dużo lepsze rozwiązanie niż zbierać potem te kostki. 

Zależy jakie ma się pola. Bo jak wąskie i długie pola albo w kilku kliniastych kawałkach to nie warto się w to bawić

U nas akurat długie po kilometrze. To sie spisywało elegancko. 

Nawet na mniejszych kawalkach warto. Wiecej pierdzielenia ale ile sil zostaje, no i we dwoch ogarniesz a tak to pasuje już ze 3-4 osoby zeby fajnie szlo.

Najgorsza robota jak się na głowę sypie i jeszcze grzeje słonko, powodzenia

Ja przy takim zestawie tylko z sankami od 1990r robiłem. Robota naprawdę ciężka. Od 2 lat wszystkie ogony sprzedane Łąki się wyorane i zostało 30ha ornego

Taki zestaw to u mnie marzenie było U mnie było kopienie a potem z kopki na przyczepę i znowu zrzucanie  Gorąco kurz i wszystko na łeb leciało tak że było się przy czym narobić😝

przy sianie jest dużo ciężej jak przy słomie. podajnik fajna sprawa ale na ładne pola. u nas (kieeedyś) do ciągnika 2 przyczepy do tego 7 ludzi i dopiero wtedy ubywało tych podlaskich ciuków

Mój kumpel kupił sobie taką przyczepę do zbierania kostek jakoś na F się nazywa mówi że super sprawa i zbiera se samemu z kabiny ciągnika

U mnie we wsi już niema kostki nawet jak ktoś trzymał jedną sztukę to kupił prasę belkę i nikt już nie dźwiga a jak by tak burza przyszła i jeszcze w to nalało.

A kupi jakaś prasę zwijająca za kostkę, bez wielkiego wkładu do tak małego ciągnika ?

Jedynie jakąś starą sipme czy metal facha,. a olx nie które już są po 10 tys ale to pewnie szroty