Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Jak masz pytania to możesz zadawać tutaj.Jestem w ekologii prawie 10 lat ,coś tam już wiem.

Co do wysokości łubinu ,to pierwszy raz tak wcześnie go "drapię"  ,pomimo że prawie nie ma chwastów,ale pogoda w tym roku jest nieprzewidywalna i jak będzie padało kilka dni,to może być za późno,i chwastownik nie zadziała odpowiednio.Za parę dni poprawka.

17 godzin temu, rocknrollnik1 napisał:

Jak masz pytania to możesz zadawać tutaj.Jestem w ekologii prawie 10 lat ,coś tam już wiem.

Co do wysokości łubinu ,to pierwszy raz tak wcześnie go "drapię"  ,pomimo że prawie nie ma chwastów,ale pogoda w tym roku jest nieprzewidywalna i jak będzie padało kilka dni,to może być za późno,i chwastownik nie zadziała odpowiednio.Za parę dni poprawka.

1 jak sobie radzisz z ostrożniem?

2 jak wygląda sprawa papierologii

3 czy eko gospodarstwo ma sens bez zwierząt i obornika?

1. Niestety z nim ciężko walczyć,najlepiej  zanim wejdziesz w ekologię ,to prysnąć wszystkie ścierniska glifosatem. Taka jest niestety prawda.

2. We wniosku obszarowym zaznaczasz  " rolnictwo ekologiczne" i tyle. Potem wpisujesz w rejestr wykonywane zabiegi na polach,opłata za certyfikację co roku. Zresztą ,chcąc wejść w eko i tak musisz znaleźć dobrego doradcę, bo jest obowiązek,że wniosek wypełnia uprawniony doradca.

3.Ja wszedłem w eko akurat jak się pozbyłem wszystkich zwierząt z gospodarstwa .Jednak z roku na rok cena produktów ekologicznych jest coraz mniejsza,może w tym roku coś się zmieni.

no niestety taka jest prawda.Do marca mam czas ,żeby podjąć decyzję,czy to dalej ciągnąć,czy wrócić do konwencji.  Wg mnie pięcioletni okres wejścia w ekologię pomaga gospodarstwom,które popadły w kłopoty finansowe,bo dopłata wpada wyższa,a koszty mniejsze,bo zakaz stosowania oprysków i nawozów.Sam to przechodziłem.A teraz w ekologii mam niecałe 13 ha a w tym czasie doszło prawie 50 ha ornych gruntów z dzierżaw, co zmusiło mnie do niemałych inwestycji  w sprzęt ( dobry siewnik,agregat,czy nowy ciągnik). Ekologia nie jest taka straszna,ale coraz mniej opłacalna ze względu na ceny płodów rolnych ekologicznych.

8 minut temu, witejus napisał:

i wszystko jasne

 

5 minut temu, akooo napisał:

kołem nie poniszczy rzędów?

nie ,na drugi dzień nie ma praktycznie śladów po kołach.

1 minutę temu, rocknrollnik1 napisał:

Ekologia nie jest taka straszna,ale coraz mniej opłacalna ze względu na ceny płodów rolnych ekologicznych.

no właśnie i napisał to ktoś kto w tym siedzi od lat a nie to co telewizyjna propaganda wciska ludziom jakie to miody są z ekologi ,i dlatego spada liczba gospodarstw i powierzchnia upraw.I pewnie dlatego unia na siłę chce zmusić do tej ekologii

38 minut temu, rocknrollnik1 napisał:

1. Niestety z nim ciężko walczyć,najlepiej  zanim wejdziesz w ekologię ,to prysnąć wszystkie ścierniska glifosatem. Taka jest niestety prawda.

2. We wniosku obszarowym zaznaczasz  " rolnictwo ekologiczne" i tyle. Potem wpisujesz w rejestr wykonywane zabiegi na polach,opłata za certyfikację co roku. Zresztą ,chcąc wejść w eko i tak musisz znaleźć dobrego doradcę, bo jest obowiązek,że wniosek wypełnia uprawniony doradca.

3.Ja wszedłem w eko akurat jak się pozbyłem wszystkich zwierząt z gospodarstwa .Jednak z roku na rok cena produktów ekologicznych jest coraz mniejsza,może w tym roku coś się zmieni.

nie daleko mnie jest przetwórnia co szuka eko warzyw i maja ssanie na to duże i ceny ok.  Jak mi opowiadali jak w polsce wyglada prawda o tej produkcji to bije sie z myslami, czy jestem w stanie tak zagłuszyć sumienie, bo podobno uczciwie nikt nie robi ekologicznych warzyw. 

problemem jest brak zbytu na zboża ekologiczne w okolicy i dlatego sie zastanawiam ciągle nad tym

7 godzin temu, Pajej napisał:

nie daleko mnie jest przetwórnia co szuka eko warzyw i maja ssanie na to duże i ceny ok.  Jak mi opowiadali jak w polsce wyglada prawda o tej produkcji to bije sie z myslami, czy jestem w stanie tak zagłuszyć sumienie, bo podobno uczciwie nikt nie robi ekologicznych warzyw. 

problemem jest brak zbytu na zboża ekologiczne w okolicy i dlatego sie zastanawiam ciągle nad tym

Znajdź w Polsce gospodarstwa w 100% ekologiczne to postawie ci piwko 😁😁😁😁 sam pracuje na jednym ekologicznym gospodarstwie i znm temat kilku innych. Powiem tyle, ma zgadzać się na papierze przy robieniu prób ziarna. Nawozy idą na wszystko tylko skromnie, glifo co 5 lat w bardzo małej dawce. Na badaniach wychodzi wszystko ok. A powiem jeszcze ze to nie badania robione w Polsce bo w Polsce to d*pa nie ekologia, zboża idą na Niemcy i tak robią badania. 

7 godzin temu, rocknrollnik1 napisał:

ja warzyw nie uprawiam,ale znajdź prawdziwie ekologiczne gospodarstwo na zachód od Polski ,to postawię Ci całą kratę hehe. Tam dopiero są przekręty.

22 godziny temu, rocknrollnik1 napisał:

 

czyli chcąc przejść na ekologie to zagłuszyć sumienie i robić jak wszyscy...

dużo masz tych hektarów ? Jeśli niedużo to te warzywa mogą być dobrym pomysłem,skoro skup blisko i ceny dobre.  Ja nie wejdę w warzywa bo pola trochę jest i zwyczajnie nie mam czasu i niezbyt się znam na uprawie warzyw.O ile z chwastami można walczyć choćby takim chwastownikiem, to ze szkodnikami już nie wiem jak walczyć. Jedni wchodzą w ekologię żeby tylko wziąć wyższe dopłaty ,a plon pod talerzówkę,jak mają sporo ha, ja staram się robić to tak ,żeby plon zebrać i sprzedać.

z warzyw w ekologii to myślę że cebula z dymki, por z rozsady da rade zrobić. Brokuł robię w konwencji to wiem ze eko bez przekrętów to się nie da.

Mam swojego ok 20 ha z dzierzawami 70 to za mało żeby żyć z  upraw typu zboże kukurydza.  na warzywa w większej skali tez problem bo ludzi mało do pracy, dlatego szukam czegoś innego

gdyby ta ziemia była moja to ok a tak to albo ucieknie dzierżawa, albo trzeba wydać kasę na zakup ziemi, sprzęt też trzeba jakiś dokupować zmieniać. 

To że sie nie da wyzyc to źle napisałem, ale z roku na rok coraz mniej mogę kupić za to co zarabiam i za jakiś czas jak nic się nie zmieni to będzie ciężko wyżyć, albo godnie żyć

No ok, ale co z tymi dzierżawami masz nie tak, ile płacisz za dzierżawę? Przecież przy tej zbóż w tym roku z tych 70 ha powinno Ci zostać koło 200 tysi na czyszciocha nawet jakbyś miał 100% zbożami zasiane, dawno tak dobrych cen zbóż nie było. Rok dla producenta zbóż, rzepaku, kukurydzy jeden z najlepszych jeżeli chodzi o ostatnie 5 lat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v