Łąki

Blisko siebie mieszkamy ,ale u mnie aż tyle  niema wody ,ale fakt i rzeki blisko też niema tylko kanał .

U nas rzeka płynie bezpośrednio przez łąki więc jak tylko wyjdzie to już zalewa wszystko, a tym bardziej że jakieś 30km dalej wpada do Wisły więc jak na Wiśle się podniesie woda albo cofnie to u nas jest jezioro na łąkach

Toć to jest teren zalewowy, a nie łąki. Da się je regularnie kosić?  

Tak kosimy normalnie 2 razy w roku raz na jakiś czas zdarzy się że nie uda się zebrać jednego pokosu

Czyli łąki samosiewne. Jakoś tej paszy jaka jest? 

pasza raczej dla tych mniej wymagających ras,u mnie były kawałki takie podmokle,to krowy tego ruszyć za bardzo tego nie chciały

A powiem Ci że to zależy od roku ale nie ma problemu z nią, lepiej pobierają pasze z tych łąk niż czasami z typowo polnych, chyba że jest po powodzi i woda stoi długo no to wtedy lipa.

właśnie pisze o mokrym roku,jak sucho to nawet lepiej bo więcej wilgoci

Skład gatunkowy nie jest idealny i może być przewaga tych o twardych łodygach. @micgal39533 próbowaliście to przesiewać kiedyś, czy raczej nie ma sensu?

No u nas w 2010 roku te łąki były cały rok pod wodą bez przerwy, tak jak wyjdzie na chwilę to jeszcze jest ok

Leszy napisał:

Skład gatunkowy nie jest idealny i może być przewaga tych o twardych łodygach. @micgal39533 próbowaliście to przesiewać kiedyś, czy raczej nie ma sensu?

Nie, niema sensu tam coś robić, tym bardziej że to co rośnie dają wydajność bardzo dobra bez nawożenia a nikt tu nie kombinuje no bo wyjdzie rzeka i po ptokach jak to mówią

Z jakiej gminy jesteś że tak zalane? Bo ja Łubnice i nie ma tyle wody . 

Gmina Wiślica