Nożyk warynski

No takie serniki już 😉

???

Tak z cięte 

trzymaki se wymień. nóż na talerzu sie tempi widać.

Dzięki za radę. Kosiarka nie moja tylko kumpa pożyczyłem żeby swoje położyć ale nozyki założyłem swoje i oto taki efekt

Moje od Waryńskiego tak wyglądały po ok 1ha równych łąk. Podróbka mi sie trafiła? Balmety czy Gerlachy dłużej wytrzymywały

trójkątne jeszcze nie są to można kosić 😄

Ja 10ha obaliłem to dopiero odwróciłem na drugą stronę, ale ja wysoko kosze 

ja używam granita, warynskie jak dla mnie gorsze.

Ja balmeta tylko tych takich szerszych

Nożyki waryński to chyba najgorsze goowno na rynku 

Ja za dużo typów nie próbowałem ale do dyskowej idą takie wygięte i nie wszystkie marki je mają a warynski ma tylko ze te nożyki jakoś strasznie się uszkadzają a to wykruszają,wiadomo zawsze jakiegoś kamienia się trąci czy kretowiska no i strasznie szybko się niszczą inne nie tak się niszczą.

jak na łące nie równo krety i inne badziewie to żaden długo nie wytrzyma . mam na torfie łąkę to po 5ha tylko farba zejdzie A nożyk prawie nie ruszony

Łąki bez kamieni, dużo do koszenia nie ma, ale Waryński zawiódł mnie. Ojciec kupił, bo w sklepie zachwalał, a prawda jest taka, że Gerlach z bazaru był lepszy

Ja do kombajnu kupowałem waryniaki, ogólnie kosze na gerlachach albo balmetach, waryniak najgorzej wypadł 

Mam jeszcze nieźle wyjechane lemiesze waryniaka jak będę kiedyś wymieniał to zrobię foto i wstawię. 

Gerlach przecież to plastelina

Akurat lemiesze Waryńskiego z dłutami widziałem w pracy i co przeszły i tu jest duży + Na borowinach i kamieniach dały rade

Edytowane 3 Stycznia 2021 przez rafal4610

3 minuty temu, Steyerek8100 napisał:

Gerlach przecież to plastelina

Też tak uważam

2 minuty temu, rafal4610 napisał:

Akurat lemiesze Waryńskiego z dłutami widziałem w pracy i co przeszły i tu jest duży + Na borowinach i kamieniach dały rade

Z lemieszy jestem zadowolony kamieni też u mnie nie brakuje

Ciągnik dopiero po tyłku dostał na takich zbitych nożykach

Nie wiem, może jakaś podróbka mi sie trafiła. Tylko Gerlach czy Balmet było co ostrzyć, a tu tylko odwróciłem i złom, bo końce okrągłe sie porobiły.

U nas na łąkach samosiejkach trzeba po 0.5 ha przekładać noże , najgorsze te trawy sitowia . Na sianej m trawie to z 5ha bez Kretowisk 

A wy nowe jak kupujecie to od razu zakładacie czy lekko pod ostrzycie ?

Ja odrazu zakładam twierdzę że za ostre nie mogą być bo się odrazu wywina. 

13 minut temu, mf362 napisał:

Ciągnik dopiero po tyłku dostał na takich zbitych nożykach

Myślisz że taki opór to stawia ? 

Tak apropo to widziałem kiedyś fachowca co po dwa nozyki na trzymak zakładał. 

Jak by nie było to warynski to źle wydane pieniądze bo w tych samych cenach inne marki co z 2 razy dłużej jak by nie było wytrzymają.

Szkoda że Pan Jacek Mocny nie chce się wypowiedzieć w tym temacie