Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Dnia 27.01.2021 o 22:05, sw_kamil napisał:

Hej. możesz napisać dlaczego wybrałeś ciągany siewnik a nie zawieszany? Zawieszany expres będzie dobre 50 tyś tańszy i tak się zastanawiam czy warto dopłacić tyle do pronto i czy na mniejszych działkach sianie ciąganym nie jest bardziej uciążliwe? 

Mam daleko pola, drogi nie bardzo i temu ciągany, kolega kupił zawieszanego ale ciężki trzeba że 180 km ale daje radę

Znajomy ma cirrusa i działki nawet 0,5 ha obsiewa

Nie do końca prawda. Ciąganym jeździmy w kawałkach gdzie czasem poprzeczka nie jest dużo dłuższa od zestawu i spokojnie daje się rade. Fakt faktem trzeba najechać na posiane aby zawrócić ale po tym jest znak tylko do wschodów. W tym roku siał nam rzepak Horschem Fokusem 6 metrów z ciągnikiem Case Quadtrak więc zestaw nie mały,  na kawałkach gdzie jedna poprzeczka była prawie długości zestawu i wszystko ładnie poszło. Same narożniki gdzie nie miał już naprawdę gdzie wyjechać to do około metra było nie dosiane. Nie było sensu nawet tego uzupełniać. Wszystko zależy od operatora.

Hej  pawelek98. Jakie masz wyposażenie w tym pronto? Widzę, że chyba jest napęd dmuchawy na WOM, droga taka opcja i czy warto dopłacić? Jestem na etapie poszukiwań takiego siewnika.

Początkowo miał być Express, ale jest strasznie ciężki a jak mam pola mocno oddalone od siebie i szkoda mi męczyć ciągnika na wożenie takiego kloca na podnośniku.  Przyzwoite ceny są tylko na maszyny "z placu" bo z nowego zamówienia ceny dużo wyższe, ale tam jest tylko podstawowe wyposażenie.  Używane też odpadają bo ceny są "kosmiczne"(ok. 100tyś netto trzeba dać za 10-12 letnią maszynę z przebiegiem min 2,5-3tyś hektarów). W dobrej cenie można trafić używanego pottinger'a ale to taki strasznie duży kloc się wydaje(pronto dużo zgrabniejszy jest) No i jak używany nie trzyma ceny to też o czymś świadczy. Mam też ofertę na "placowego" Kvernelanda U-drill, ale o nim nigdzie nie mogę znaleźć opinii. Jak mógłbyś dać znać jakie wyposażenie , oraz dlaczego wybór padł na pronto byłbym wdzięczny.  

Ja też mam kilka małych działek, ale jak mam wozić na podnośniku kloca ważącego prawie 3 tony, to wolę po manewrować zaczepianą maszyną do której mogę zasypać 2 tony zboża i posiać kilka małych działek, a przy zawieszanym wsypie 1/3 tego i albo muszę ciągać drugi ciągnik ze zbożem albo często wracać na bazę. Będzie to mój pierwszy ciągany siewnik. Na jesieni po zasiewach rzepaku oraz pszenicy podzielę się opinią, oraz spostrzeżeniami względem zawieszanego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v