Kiszonka z kukurydzy

To może czas się nauczyć robić pryzmy? Ja z 15 ha w tym roku pryzma 190 m długa, wózki po 40m3 to ładnie musieli kierowcy biegów dokładać żeby starczyło rozsypać po całości. Warstwa cieniutka dobite na kamień

Za słabo ubita i tyle u nas kopiec otworzony po jakimś miesiącu i mimo że folia przyrzucona tylko bokami a górą prawie nic to żadnego odpadu nie ma 👍 jakie duże zestawy ? Ile wychodziło zestawów z hektara ?

9 minut temu, damianzetor9540 napisał:

To może czas się nauczyć robić pryzmy? Ja z 15 ha w tym roku pryzma 190 m długa, wózki po 40m3 to ładnie musieli kierowcy biegów dokładać żeby starczyło rozsypać po całości. Warstwa cieniutka dobite na kamień

Dory sposób.... Janie mam tyle miejsca i robię trzy po 50 - 60 metrów z 15 ha 

themrsakmejek napisał:

Pryzma mała, przyczepy duże, wybierane widłami, ale ściana równa prawie jak po wycinaku i też tak myślę że za gruba warstwa na raz ubijana ale nic uroki usług jak nie masz swojego sprzętu , pewnie trzeba będzie zrezygnować z kukurydzy w ogóle niż wkładać kasę i wywalać na gnój.

to jakie wymiary pryzmy i z jakiego areału ? może trzeba zrobić węższą a dłuższą i problem zniknie ja wole rozgarniać po przyczepach 30-40m3 niż 15-25m3

Za słabo ubite i za suchą kuku koszona. Miałem to samo w tamtym roku.

A nie była koszona zbyt sucha? Plus do tego kiepskie ubicie i taki oto efekt. W tym roku kukurydzę się fajnie ubijaly bo Zielone były. Otworzyłem 1,5 miesiąca po koszeniu, wybieram łyżka i nic się nie grzeje.

Nie gadajcie głupot że za sucha. W ubiegłym sezonie połamała mi się kukurydza i kolega przyjeżdżał kosić 7ha 3 razy, bo przystawka kempera nie dawała rady(zielone liście i łodygi gdzieś się owijały i paliło tarczki sprzęgła w przystawce) i nie chciał jej połamać to dopiero jak była całkiem sucha to w miarę normalnie dało się skosić. I ta ostatnia pryzma najlepiej mi się przechowywała a była spasana w samym środku lata. Oczywiście był dany EM Zakiszacz, ale w tym roku również dałem i mialem teraz mały problem z jej zagrzewaniem, ale dla tego że za dużo na raz odkrywałem folii

Czemu od razu zarzucasz że głupoty gadamy. U mnie w tamtym roku kosiłem zieloną pod koniec sierpnia i druga prawie że się na ziarno nadawała pod koniec października i było widać różnicę w ubijaniu. Zielona usiadła bardzo dużo A ta sucha ni hu hu. Taka piana była i za cholerę tego nie szło udeptać. Niby usiadła A za parę godzin znów wszystko luźne. I zgadnij która pryzma się psuła?

20 godzin temu, TheraRolnik napisał:

Za słabo ubita i tyle u nas kopiec otworzony po jakimś miesiącu i mimo że folia przyrzucona tylko bokami a górą prawie nic to żadnego odpadu nie ma 👍 jakie duże zestawy ? Ile wychodziło zestawów z hektara ?

Nie liczyłem to nie wiem.

 

17 godzin temu, slawek74 napisał:

to jakie wymiary pryzmy i z jakiego areału ? może trzeba zrobić węższą a dłuższą i problem zniknie ja wole rozgarniać po przyczepach 30-40m3 niż 15-25m3

Z 1 ha , wymiary 23x5m.

 

12 godzin temu, patrykb2736 napisał:

A nie była koszona zbyt sucha? Plus do tego kiepskie ubicie i taki oto efekt. W tym roku kukurydzę się fajnie ubijaly bo Zielone były. Otworzyłem 1,5 miesiąca po koszeniu, wybieram łyżka i nic się nie grzeje.

Nie była za sucha.

 

 

I co w zamian za kukurydzę? U mnie ten sam problem od dwóch lat. U mnie ubijane było koparką i tez myślałem że dość dobrze ale niestety przyczepy praktycznie w jednym miejscu byly rozwalane a koparka trzeba było rozgarniać. U mnie pryzma z 1 ha 8x25 i codziennie starałem się brać od boku do boku

Zwiększenie chodowli chyba by rozwiązało problem

Dnia 21.11.2020 o 10:44, themrsakmejek napisał:

Pryzma mała, przyczepy duże, wybierane widłami, ale ściana równa prawie jak po wycinaku i też tak myślę że za gruba warstwa na raz ubijana ale nic uroki usług jak nie masz swojego sprzętu , pewnie trzeba będzie zrezygnować z kukurydzy w ogóle niż wkładać kasę i wywalać na gnój.

wlasnie sobie odpowiedziales na pytanie "pryzma mala, przyczepy duze" za rok jesli masz mozliwosc zrob dluzsza, a wezsza pryzme i bedzie okej