John deere 6420

No tak o tym zapomniałem

9 minut temu, Uziu92 napisał:

musisz wymieniac zetora na fenda innej opcji nie ma.

Na takiego chętnie bym wymienił 😁

https://www.olx.pl/oferta/fendt-714-vario-tuz-wom-rezerwacja515-716-712-CID757-IDGXnHW.html

Chłopy co wy tam wiecie fynd to fynd nie ważne że stary sztrucel wyciągnięty z krzaków u Niemca ale fynd 🤣😅🤣😅

2 godziny temu, Agrest napisał:

Każdy ma swój rozum . Ktoś kupuje busa i zarabia nim. Po 7 latach sprzedaje tracąc 70% wartości.

Ja kupuję ziemię np po 50tys. Przez 7 lat zarabiam na niej. Przy odsprzedaży prawdopodobnie odzyskam kapitał, a z dużą dozą prawdopodobieństwa jeszcze zyskam. 

Kupując mieszkanie za 300000 mogę liczyć realnie na 12000 dochodu z najmu. Za te 300 mogę kupić 6ha ziemi. Realnie średnio z dopłatą mogę uzyskać 2,5tys z ha czyli 15tys rocznie. I tu pole do popisu jest większe bo w dobrym roku może to być i dwa razy tyle. Czynszu tak nie podniesiesz. 

Ryzyko nie wyegzekwowania czynszu istnieje, jak i zdewastowania mieszkania, nie mówiąc już potencjalnej trudności znalezienia klienta.

Dlatego z uwagi że można by rzec na uprawie brył się znam, jest to dla mnie bezpieczniejsza i lepsza forma lokaty kapitału.

Ktoś może się z tego śmiać bo ma lepszy sposób na inwestycje, jego sprawa.

Oj zbyt kolorowo opisujesz te zyski z pola. Zacznijmy od tego raz na ile lat będzie taki rok żeby podwoić te zyski ? Piszesz o ryzyku dewastacji mieszkania czy o problemie z czynszem no ok zawsze jest ryzyko w każdej branży. Aktualnie najbardziej ryzykowne przedsięwzięcie z mojego punktu widzenia  to właśnie rolnictwo bo tu wszystko zależy od pogody. Niestety biznes pod chmurką, wystarczy grad, susza, powódź czy zima bez śniegu z silnym mrozem i masz po zyzysku a gdzie mowa o podwojeniu. 

Lokata kapitału w ziemi ok bo może na wartości nie traci tylko co gdy powiedzmy chcesz ,,odmrozić'' zainwestowane pieniądze ?? Jak nikt nie kupi i chętnych brak na kupno to co zrobisz? Nie zawsze jest tak kolorowo jak to przedstawiasz są różne lepsze możliwości inwestycji ale to tylko moje zdanie i masz rację każdy ma swój rozum i robi to co najlepiej mu wychodzi.

Lokata kapitału to jest jak masz bańke na koncie idziesz i kupujesz. Jak bierzesz kredyt na 20 lat to jest lokata kapitału ale nie Twojego 🤣 50 koła za hektar to jest dla mnie bardzo przyzwoita kwota , ale u mnie ceny od 80 kola wzwyz i to za byle jakie pole, za taki interes to ja dziękuję. Aaa i komentujemy na profilu handlarza, ciekawe co on sadzi czy by kupił hektar ziemii za 100 tysięcy? On woli przehandlowac kilka maszyn w ciągu roku i ma więcej jak nie jeden że 100 hektarów. Deko handlu lepsze niż kilo roboty pamiętajcie, nikt nie jest skazany tylko na dlubanie w ziemii i są na tym świecie interesy o wiele bardziej lukratywne niż rolnictwo. 

danielursus3p napisał:

3 minuty temu, slawek74 napisał:

tak do tej renaty to po drabinie trzeba wchodzić 🤪

A w fencie kisic jak w 60 tce 

to trzeba schudnąć 😜 zresztą nie widzę aby była to mała kabina jednakowa jak innych marek ciągnikami

Sławek sugerujesz mi że jestem gruby? Hęęę... lekko mocno ponad 100 kilo mięśni  

Taaa mięśni 😁

No a co? Bebzuna nie mam

Po co te złośliwości? Szmergiel sprowadza fajne sprzęty, na moje mogą być nawet z Hiszpanii. Widać, że biznes mu się kręci i chwała mu za to. A jak ktoś nie umie nic robić poza gospodarką, to pozostaje mu wyśmiewać zaradność chłopaka. Jechać do Niemca i mądrować. 50% nie umiałaby się dogadać. Co do ziemi, jak wg Was to pewny biznes, to zazdroszczę szczęścia. Oczywiście, można wszystko ubezpieczać, ale wiemy, jak z tymi firmami jest. U mnie w rzepaku np było wszystko, kilka przymrozków w marcu, kwietniu i maju, grad + szkodniki łuszczynowe mimo 2 zabiegów na płatek. Naprawdę pewny biznes...

2.5 tys dochodu z hektara to jest co roku na spokojnie liczac oczywiscie z doplatami. Kazdy robi ze swoja kasa co uwaza. Ja tez wole kupic pole jak mieszkanie. Tym bardziej ze zaczalem uprawiac ziola i moge z hektara wyciagnac ponad 15 tys na czysto co pozwoli taka ziemie splacic po 5 czy 6 latach.

11 minut temu, slawek74 napisał:

Taaa mięśni 😁

"To tylko futro" 

Właśnie dogadałem parę ha. Niestety z siedliskiem. Rok czekałem że może sprzeda siedlisko. Niestety. 

Jaka cena?

Za jakiś czas możesz ogłosić siedlisko może akurat sie trafi i sprzedasz.

Absurdalna z racji tych kilku ruder na działce. Jeszcze tyle nie płaciłem.

Szczegóły jak będę po odpisie.

Do 16 listopada U mnie notariusz nie pracuje, a co od poniedziałku będzie to nie wiadomo. Mogą wszystko zamknąć.

Będę chciał pokombinować teraz umowę przedwstępną , a właściwy akt w styczniu. Może uda się załapać na de minimis. Tylko jeszcze tego sprzedającemu nie mówiłem😁

Ja czekałem 3 lata na kupno pola bo właściciel miał umowę i teraz od pierwszego listopada się kończyła i gościu tydzień wcześniej umarł    

a tamta ziemię co miałeś na sprzedanie sprzedałeś ?

Też miałem akcję. Piękny kawałek 5ha siedlisko. Podgadywałem gościa. Był zdecydowany sprzedać. Za każdą wizytą musiałem mu sponsorować wino i papierosy. Nim dogadaliśmy to się zabrała chłopina. 

a było kupować używki?

1 minutę temu, FarmerDyzio napisał:

a tamta ziemię co miałeś na sprzedanie sprzedałeś ?

Ja? Tam pies z kulawą nogą się nie zapyta. Ale obkupić bym się tam mógł.

Gdybym 1,5 roku wcześniej żony nie posłuchał to bym tam ładne ha zgromadził i w dzierżawę puścił. 

Ale to se ne vrati

1 minutę temu, pafnucy napisał:

a było kupować używki?

Od lat miał problem z krążeniem w nodze. Odjeli mu i po 2 tyg zgon. Zakażenie gronkowcem.

Agrest napisał:

Absurdalna z racji tych kilku ruder na działce. Jeszcze tyle nie płaciłem.

Szczegóły jak będę po odpisie.

Do 16 listopada U mnie notariusz nie pracuje, a co od poniedziałku będzie to nie wiadomo. Mogą wszystko zamknąć.

Będę chciał pokombinować teraz umowę przedwstępną , a właściwy akt w styczniu. Może uda się załapać na de minimis. Tylko jeszcze tego sprzedającemu nie mówiłem😁

Wyślij miejscowego weterynarza po Jaśka Janochę, to i w nocy akt spiszecie 😂😂😂

47 minut temu, thefarmer napisał:

Lokata kapitału to jest jak masz bańke na koncie idziesz i kupujesz. Jak bierzesz kredyt na 20 lat to jest lokata kapitału ale nie Twojego 🤣 50 koła za hektar to jest dla mnie bardzo przyzwoita kwota , ale u mnie ceny od 80 kola wzwyz i to za byle jakie pole, za taki interes to ja dziękuję. Aaa i komentujemy na profilu handlarza, ciekawe co on sadzi czy by kupił hektar ziemii za 100 tysięcy? On woli przehandlowac kilka maszyn w ciągu roku i ma więcej jak nie jeden że 100 hektarów. Deko handlu lepsze niż kilo roboty pamiętajcie, nikt nie jest skazany tylko na dlubanie w ziemii i są na tym świecie interesy o wiele bardziej lukratywne niż rolnictwo. 

Następny co ma chyba za dużo hajsu żeby baryły po 50tys za ha kupować i jebac za frajera🤣🤣

51 minut temu, danielursus3p napisał:

Sławek sugerujesz mi że jestem gruby? Hęęę... lekko mocno ponad 100 kilo mięśni  

jak to się mówi 100 kg  dynamitu tylko lont trochę za krótki

Co będzie lepszym wyborem. Ładowacz hydrametu (agrimetu) czy hydrometalu? Chodzi o największe modele

Agrest napisał:

Absurdalna z racji tych kilku ruder na działce. Jeszcze tyle nie płaciłem.

Szczegóły jak będę po odpisie.

Do 16 listopada U mnie notariusz nie pracuje, a co od poniedziałku będzie to nie wiadomo. Mogą wszystko zamknąć.

Będę chciał pokombinować teraz umowę przedwstępną , a właściwy akt w styczniu. Może uda się załapać na de minimis. Tylko jeszcze tego sprzedającemu nie mówiłem😁

a niema w okolicy drugiego notariusza?

Spokojnie, czekało rok  to i tydzień poczeka. Po prostu od poniedziałku długi weekend. Przecież 11.11. 

Wszystkie odpisy robię u tej notariuszki i szukał nie będę. Jest jakiś właśnie że nawet w domu robi , ale tu mam zaufanie.