Obora po remoncie

wszystko ładnie fajnie a jak pozbywasz się obornika byś się nie narobić? 

przeciez nie rekami.  Wynajmuje od kolego malego schaffera.

Kolego mam pytanko tam gdzie masz male cielaki jaka masz wysokosc od posadzki gdzie stoja do konca tego murku ?? I jaka wysokosc os stołu paszowego do konca murku ? 

Sam murek ok 20 cm ponad stol paszowy. Zanizenie w kojcu wzgledem stolu chyba 50 albo 55 cm bo juz nie pamietam. Jezeli by nie bylo żłobów  to murek nad stolem min. 30 cm

Fajnie to na poczatku po remoncie wyglada.Czysto jasno.......👌👍

Jedynie ja nie robil bym zanizen na stole na zarcie-ale to moje zdanie 

W innym budynku zrobilem na rowno i wlasnie dlatego tutaj wstawilem rury/złoby bo jednak jest lepiej. Nie odpychaja tak żarcia od siebie a po drugie z prawej strony planuje powiesic opuszczane uchwyty do wiaderek do pojenia cielat i te wiadra bedą w sumie w złobie po jakby byly na posadzce to cielaki by nie siegnely bo jest spore zanizenie wzgledem stolu.

No i kolejna kwestia to taka ze jakby sie trawil wywar gorzelniany w przyszlosci to jest go gdzie wlac 😉

Mam i zloby mam i rowno-kazdy chwali swoje

Jedynie ten wywar przemawia za...

Jakie masz zamontowane lampy ? 

zwykle najtansze chinskie hermetyki na swietlowki 2x36W

1 godzinę temu, Mikruss napisał:

Sam murek ok 20 cm ponad stol paszowy. Zanizenie w kojcu wzgledem stolu chyba 50 albo 55 cm bo juz nie pamietam. Jezeli by nie bylo żłobów  to murek nad stolem min. 30 cm

Sam przerabiam obore stara i tez planuje zrobic ale na rowno a do duzych sztuk powyzej 300kg jaki proponujesz murek wysoki nad stol paszowy 35-40 cm bedzie oki czy wyzszy ?

40 cm murek bedzie chyba akurat. W innym budynku mam jakies 35 cm albo ciut mniej i jest troche malo

Oki dzieki za odppwiedz chyba tak zrobię 40cm od stolu paszowego

W zimę już miałeś tu bydło?

przez jakies ostatnie 50 lat.......

i nie ma w zimę zbyt dużej wilgotności i problemu z grzybicą? Pytam bo nie widać wentylacji.

z grzybica nigdy nie mialem problemu, co do wilgoci to czasami byl z nia problem. Jest jeden k9min wentylacyjny w czesci gdzie kiedys byly swinie ale malej srednicy oraz w murze pod samym stropem sa rurki wmurowane jak to sie kiedys robilo. Ja zimą zostawiam czesciowo uchylone okna i drzwi i problem jest naprawde znikomy. Gorzej bylo jak kilka lat temu byly duze mrozy i rury od wody szly bezposrednio nad oknami i trzeba bylo miec te okna zamkniete bo mroz potrafil chwycic ale teraz jest wszystko zmienione wiec nie bedzie tak zle. Na przyszly rok planuje wstawic 2 duze kominy wentylacyjne jeszcze wiec mysle ze bedzie w miare ok. O ile zima jest do opanowania to gorzej jest latem w upaly w takich budynkach bo niestety strop bardzo nisko flatego teraz jak przerabialem obnizylem poziom w srodku o jakieś  20 cm od poprzedniego. Wiem ze to niewiele ale zawsze to cos a robione wszystko po kosztach jak sie tylko dalo, oczywiscie gdzie bylo to mozliwe. 

Rozumiem bo też przerabiałem jeden budynek po maciorach na bydło.