Zetor 5211 + Alimamix Evolution 8V

Ja tam najpierw krokodylem wrzucam sianokiszonkę (jak pocięta to niema problemu z dozowaniem), kuku też krokodylem, potem zaczepiam łyżkę i idą treściwe, a na koniec jak brakuje to jeszcze kuku ogarniam przy pryzmie i dowożę ile potrzeba. 

Jak przyzwyczaisz się do wozu, to już nie będziesz chciał wracać do tradycyjnego żywienia..

Ja krokodylem nie próbowałem kukurydzy bo za dużo by się porozsypywało. Bardziej coś w stylu łyżko-krokodyla lub wycinaka szczękowego tu widzę, ale nie ma idealnego narzędzia do wszystkiego. Chyba że wycinak piłowy na ładowacz a treściwe żmijka 🤔

No właśnie tak myślę, że pewnie zauważę różnicę przy powrocie do tradycyjnego żywienia

Dnia 27.08.2020 o 07:37, dakota napisał:

A ja mam identyko, nic nie obniżany a ma 235cm, mierzyłeś dokładnie swój? Bo u mnie wjazd do obory ma 240cm i jest luz jeszcze

238,5cm dokładnie wysokości ma. Masz dookoła obwódkę z rurki na ściance wozu? Bez niej byłoby 236cm

danielhaker napisał:

Ja krokodylem nie próbowałem kukurydzy bo za dużo by się porozsypywało. Bardziej coś w stylu łyżko-krokodyla lub wycinaka szczękowego tu widzę, ale nie ma idealnego narzędzia do wszystkiego. Chyba że wycinak piłowy na ładowacz a treściwe żmijka 🤔 No właśnie tak myślę, że pewnie zauważę różnicę przy powrocie do tradycyjnego żywienia 

Polecam wycinak szczekowy z dorobiona łyżka tak jak ma w galerii trawe ładuje wycinakiem później zakładam łyżkę i ida treściwe kukurydza ziarno kukurydzy zimą mokre wyslodki dodatkowe. Zero przepinania osprzetu ;)

Wiem wiem, właśnie wtedy taka łyżka fajnie zdaje egzamin do sypkich. A szybko się ją zakłada?

Tyle co wjechać w dwa profile i włożyć przetyczke żeby się nie zsuneła ;) minuta roboty Xd
Tyle co wjechać w dwa profile i włożyć przetyczke żeby się nie zsuneła ;) minuta roboty Xd

Czyli najlepszy by był ten wycinak sonarolu 3w1

może by i był gdyby nie pękał 😀

8 godzin temu, danielhaker napisał:

Wiem wiem, właśnie wtedy taka łyżka fajnie zdaje egzamin do sypkich. A szybko się ją zakłada?

Daniel łyżkokrokodyl da sobie rade, powinien być nawet dawany w pakiecie z paszowozem 😂

20 minut temu, slawek74 napisał:

może by i był gdyby nie pękał 😀

Przy czym pęka?

znajomy raz w miesiącu do spawacza jeździ nie chwalił się

Sianokiszonkę ma w pryzmie?

tak w pryzmie zbierane przyczepą

I tu jest  pewnie problem. Ten wycinak ma zakres pracy chyba max 1,3 m . W kukurydzy biorę i wyższe ściany i nic nie pęka. Ale kuku jest dość ,,miekka''. Baloty też tnie bez problemu. Pęka jak się bierze sianokiszonkę z pryzmy powyżej jego zakresu pracy. Zresztą jaka cena taka jakość. 12 tys brutto za taki wycinak to nie jest duzo. Tanco czy mchale kosztuje 25-30 tys

nie wiem w czym problem ale ogólnie to taki co boi się coś przeciążyć wycinak na ładowarce to może przez to

Fakt, trochę ludzie narzekają na jakość

póki co nic innego lepszego nie widzę. Łyżkokrokodyl jest ok ale zimą, jak tylko ciepło się robi, to problem w kuku bo wyrwana ściana grzeje się. Fajny wycinak piłowy na ładowacz, ale nim już ciężko bele wrzucić

to pozostaje sianokiszonka w pryzmę

Masz ludzi, masz warunki to rób. Każdy robi taką technologią jaka mu najbardziej odpowiada.

biorąc usługę pryzma jest tansza i mniej osób potrzeba może chwilowy nawał pracy większy a warunki każdy sam musi to ocenić co u Ciebie uniemożliwa zbiór w pryzmę?

Obejrzyjcie sobie film kosy na YT kopiec jak i zwijki mają swoje plusy 

Tak, też mam tą rurkę,

u nas mają te wycinanki z sonarolu to mówią że szkoda pieniędzy, lepszy zwykly piłowy. Co do łyżki krokodyla to nie jest aż tak źle ja już biorę że 4 lata i jest w miarę ok, choć latem no może i się trochę grzeje. Mam teraz trawę w kopcu i też sproboje , choć podejrzewam że wycinak będzie trzeba kupić ...

Ja swój paszowóz na dzisiejsza ulewną noc zostawiłem na zewnątrz, zgadnijcie ile deszczu napadało? 😛

nic. co wygrałem?

radekz200 napisał:

Ja swój paszowóz na dzisiejsza ulewną noc zostawiłem na zewnątrz, zgadnijcie ile deszczu napadało? 😛

200L