Jęczmień soldo

ph 8?

Też mam jedno pole z ph 8. Place się porobiły po jęczmieniu ozimym. Wszystko było w normie. Brat stwierdził że wysokie ph blokuje dostęp to mikroelementów takich jak magnez itp.

Czyli wysokie ph może być przyczyną. Obornik i gnojowica i brak wapnowania przez 3-4 lata. 

obornik leci co drugi rok to jest redzina gleba wapienna tu sypać wapno to glupota pszenica na tym kawalku dochodzi do 7 t a tu ile uleci 1-2t . przy jarym trzyma mnie tylko wsiewanie konieczyny bo w tym rowniez rosnie

taki jest na całym polu

Tragicznie wygląda.

Ph za wysokie. Nie tylko uwstecznianie wielu pierwiastków ale też z obornika i mocznik  przy udziale wapnia może wydzielić się amoniak który pali korzenie.

a co było wcześniej? nie ma przypadkiem jakiejś fitotoksyczności? jj jest wrażliwy. u mnie po qq wyszło. wszyscy we wsi jj jak złoto u mnie poprzypalany. więc chodzę i pytam . wszystko zrobione po bożemu. grzybówka , skracanie , mikro. i d*** w końcu jeden mądry krowiarz pyta: co było wcześniej i czym było robione? no i po dłuższej dyskusji wniosek. na 6 fitotoksy jak byk. ale i tak będzie lepiej niż rok temu.

Agrest napisał:

Tragicznie wygląda.

Ph za wysokie. Nie tylko uwstecznianie wielu pierwiastków ale też z obornika i mocznik  przy udziale wapnia może wydzielić się amoniak który pali korzenie.

wiem o tym

Pisarr4 napisał:

a co było wcześniej? nie ma przypadkiem jakiejś fitotoksyczności? jj jest wrażliwy. u mnie po qq wyszło. wszyscy we wsi jj jak złoto u mnie poprzypalany. więc chodzę i pytam . wszystko zrobione po bożemu. grzybówka , skracanie , mikro. i d*** w końcu jeden mądry krowiarz pyta: co było wcześniej i czym było robione? no i po dłuższej dyskusji wniosek. na 6 fitotoksy jak byk. ale i tak będzie lepiej niż rok temu.

wczesniej koniczyna pszenica pszenżyto ogolnie na tej dzialce jęczmień powschodzil miesiąc po siewie po opadach gdzie na innych srarczylo wilgoci na wschody i sadze że systiva nie zadzialala jego grzyb zjada 2 tyg nie bylem na tym polu i żałuję że wczoraj zajechalem

A dlaczego dajesz mocznik z którego najłatwiej o uwolnienie amoniaku?

Czy nie powinieneś stosować siarczanu amonu? Jest nawóz mocno zakwaszający co w twoim przypadku jest wręcz wskazane.

No i czy odżywiasz żelazem?

Niedobory tego pierwiastka są najbardziej widoczne na rędzinach. A żelazo to  fotosynteza, wzrost i życie.

Ale pierwsza sprawa jak dla mnie to zacznij stosować siarczan amonu 

napewno spróbuje twoich rad tylko nie rozumiem dlaczego dzieje sie tak tylko na najwiekszym zasianym kawalku w tym roku 1.5 ha w zeszłym 3 ha

Agrest napisał:

Wszelkie zaburzenia fizjologiczne, nadmiar/ niedobór pierwiastków czy też nadmiar/ niedobór wody to stres dla roślin. Im więcej czynników stresowych tym organizm podatniejszy na infekcję. To zupełnie podobnie jak u człowieka