Ursus C-360 & Beczkowóz Sam

Co jaki Czas musisz czyścić filtr w opryskiwaczu? Nie masz problemu z zamykanie przez jakieś śmieci? 

Powiem Ci że czyszczę raz dwa razy do roku...może za rzadko nie wiem  Tylko że ja robię tak że jak pompuję wodę z rowu to nie leje tego od razu do opryskiwacza tylko po prostu jak mam chwilę to zalewam mauzery i one sobie stoją...jeden ten na podeście i dwa na beczkowozie. Zalewam i one  stoją kilka dni czasem dłużej zanieczyszczenia opadają na dół i mam potem praktycznie czyściutką wodę  i nawet jak leje  z tego mauzera na podeście dolnym kranem to i tak mi tych zanieczyszczeń nie ciągnie   a to co dopompowuje do tego górnego z beczkowozu to zalewam pompą elektryczną która nie ciągnie z samego dna  Sprawdza się to rozwiązanie u mnie już kilka lat i nie narzekam Jest elegancko

To nie masz studni?

Aha bo ja nabieram że studni ale muszę się przerzucić na rzekę bo dużo tej wody idzie i tak się zastanawiam czy mi piachu nie bedzie darło z wodą

@Sylwek23111

Mam studnie ale taką na kilka kręgów ze 3 kręgi a spód z ukladanych kamieni...jak to kiedyś przy starych domach...wcześniej na potrzeby jednej rodziny i do pojenia zwierząt i wystarczało wody...po latach i inna pogoda i trochę się zamuliła...teraz wypompuje z niej na raz 1000 litrów i widać dno..woda napływa ale powoli.....więc tą studnię traktuje awaryjnie. 

Do codziennego użytku domowego korzystamy z wody z wodociągu a do oprysków już 3 czy 4 sezon robię tak jak na fotce  i jestem zadowolony  

@Pynczor 

Też nabierałem z początku ze studni zwykłą pompą ale jak mi wtedy 400 litrowy stary opryskiwacz napełniała 20 minut do 30 to przy pogodzie i wietrze w mojej okolicy było prawdziwą udręką..teraz jak mam wodę w mauzerach to w tym czasie tankuje i wypryskuje opryskiwacz z dojazdem na pole   więc różnica jest kolosalna...

Jak będziesz tankował prosto z rzeki to najlepiej w jakimś  spokojnym miejscu i gdzie dno jest bardziej kamieniste jak piaskowe....i też powinno być ok...w razie czego zawsze można dodatkowo wrzucić jakieś rajstopy  co by smok nie ciągnął i tych mniejszych zanieczyszczeń