Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Nie ma takiej opcji. Nie było by popytu zapachali by się tym i tyle. Jak ze wszystkim.

Agromasz 3 metrowy na 2 talerzowej redlicy z kółkiem kopiującym wyszedł by gdzieś 34tyś brutto ze ścieżkami. czyli 11tyś drożej jak mój.

Do mojego agregatu bylo by to bez sensu, bo i tak by nie szło siać w duży bałagan agregat by się pchał.

Znowu agregat talerzowy + siewnik talerzowy to już masa konkretna nie do popierdówki 100KM. No i w sumie to te agregaty talerzowe nie są też takie wspaniałe.

Wcześniej siałem zestawem agregat talerzowy + siewnik talerzowy. Do takiej konfiguracji to rzeczywiście trzeba konkretny ciągnik, szczególnie gdy działki da małe, a na uwrociach skłony, nierówności. Obecnie z zestawem nabudowanym jest wygodniej na uwrociach. Ale co do tego, że agregaty talerzowe nie są wspaniałe to się nie zgodzę. Według mnie odpowiednia konfiguracja maszyny i odpowiedniej ziemi w gospodarstwie jest nawet lepsza jak agregat aktywny.

yacenty napisał:

Ja sie bardziej boje siewnika talerzowego niż agregatu talerzowego. Ponoć lubią posiać za głęboko, na szczęście mam kółka dogniatające to mam nadzieje ze one utrzymają głębokość na przyzwoitym poziomie

Jak masz kółka dogniatające to nie ma czego się bać. Siałem sporo polonezem na redlicy talerzowej z kółkami i super sprawa, jaką głębokość ustawisz, tak siejesz. Nawet na piachu nie szło głęboko tylko tak jak było ustawione.

Siałem siewnikiem talerzowym bez kółek kopiujących, jedynie ze ślizgami. W moim przypadku za głębokość siewu to bardziej odpowiadał według mnie wał rurowy, który po talerzówce nie był w stanie dostatecznie zagęścić ziemi. W tym wypadku rzeczywiście głębokość siewu na piachach była większa niż kilkadziesiąt metrów dalej na cięższej ziemi. Jednak w przypadku zbóż nie dostrzegałem opóźnienia we wschodach czy późniejszych problemach z tego tytułu. Głębokość była w dalszym ciągu na akceptowalnym poziomie, a może nawet i lepiej, że na piachu nasiona były umieszczane nieco głębiej, tym bardziej, że lekkie ziemie po czasie znacznie osiadały. W rzepaku jednak mógłby być natomiast problem ze wschodami. Inaczej pewnie wygląda sytuacja w siewnikach, które nie posiadają jakichkolwiek ograniczników jak ślizgi czy kółka kopiujące.

 

yacenty napisał:

mam taką nadzieję, bo jak siałem pożyczonym siewnikiem z kółkiem to wschody były fajne, ale tam kołko było na równoległoboku i pięknie to pracowalo. Zobaczymy jak bedzie u mnie przy takim roziazniu

https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/779177-kverneland-accord-kolko-dogniatajace-redlicy-cx/?do=embed

 

Tak samo było w polonezie i było ok.

18 godzin temu, czesio200 napisał:

Nie ma takiej opcji. Nie było by popytu zapachali by się tym i tyle. Jak ze wszystkim.

Agromasz 3 metrowy na 2 talerzowej redlicy z kółkiem kopiującym wyszedł by gdzieś 34tyś brutto ze ścieżkami. czyli 11tyś drożej jak mój.

Do mojego agregatu bylo by to bez sensu, bo i tak by nie szło siać w duży bałagan agregat by się pchał.

Znowu agregat talerzowy + siewnik talerzowy to już masa konkretna nie do popierdówki 100KM. No i w sumie to te agregaty talerzowe nie są też takie wspaniałe.

Ta jasne nie było by popytu nie byłodopłat też ludzie sprzęt kupowali tak jak redlice talerzowe to raczej fanaberia niepotrzebne kg masy


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v