Okolica

Jakiś Ugór? Już powinieneś to orać😀

Edytowane 12 Kwietnia 2020 przez nucik

23 minuty temu, nucik napisał:

Jakiś Ugór? Już powinieneś to orać😀

Nie do końca, bardzo aż tak tych ugorów nie biorę, ale akurat tego kawałka niechcą oddać 

Mam tak samo z takim ugorem i co ciekawe to między moimi działkami. 

1 godzinę temu, KacperDemczuk napisał:

Nie do końca, bardzo aż tak tych ugorów nie biorę, ale akurat tego kawałka niechcą oddać 

To są chorzy ludzie ,niech leży i żarośnie A nie oddam. 

37 minut temu, nucik napisał:

To są chorzy ludzie ,niech leży i żarośnie A nie oddam. 

Dokładnie 

A na grupie pisałeś, że u was brak ugorów😂

To jest to samo pszenżyto co na poprzednim zdjęciu czy inna odmiana?

Obok moich 12 ha leży jakieś 6-7 ha ugoru, a że właściciel se leci w uja to se leży i będzie leżało. Jeszcze z rok dwa poleży, brzózkami już zaczyna zarastać i będzie las...

8 minut temu, Danielek161 napisał:

A na grupie pisałeś, że u was brak ugorów😂

 

To jest to samo pszenżyto co na poprzednim zdjęciu czy inna odmiana?

 

Tak to jest to samo pszenżyto 

6 minut temu, danielursus3p napisał:

Obok moich 12 ha leży jakieś 6-7 ha ugoru, a że właściciel se leci w uja to se leży i będzie leżało. Jeszcze z rok dwa poleży, brzózkami już zaczyna zarastać i będzie las...

a później w tych brzózkach będą hędożyć się sarenki i  łosie, a potem wychodząc, będą jak kosiarki wykaszać zboże.....

Gość sprzedać nie chce, wydzierżawić by wydzierżawił - ale: chce dopłatę, zwrot do paliwa + 500 do ha i żebym ja podatek płacił, a ja taki biznes pie.ole. Nie będę Warszawiaka dorabiał. Żeby to była 1-2 klasa to jeszcze, ale nie IVb V...

Ile tego podatku za ha?

Około 130 zł/ha. Żeby wyjść na tym potrzeba około 3-4 lat (jakby nie dopłacać 500 zł do ha). Jeżeli byłaby możliwość odkupienia w przyszłych latach to okej, przystałbym na te warunki, ale nie będę zapier.alał i ryzykował swoich pieniędzy, żeby ktoś miał czysty dość duży pieniądz za nic... Tłumaczy się że to ojcowizna i on tego nie sprzeda... no ojcowizna, to niech o to zadba, a nie odpier.alnie maniany, a chciałby żeby jego pole ładnie wyglądało, a on się pracą nie zhańbi. Było 3 gospodarzy co robili po roku i rzucali to pole...

Edytowane 12 Kwietnia 2020 przez danielursus3p

Spryskaj czymś to, żeby nie dopuścić do zapuszczenia krzaków i samosiewów, bo będziesz później tego bardzo żałował

Na razie problem tylko z dzikami trochę był. Teraz odpukać się uspokoiło. To pole już leży ugorem ze 4 lata i amatora nie ma, i raczej nie będzie, są to bardzo specyficzne gleby, gdzie kiedy za dużo napada to nic nie urośnie, a z kolei gdy za mało, zarobi się tylko na te 500 zł, które trzeba byłoby dorzucić... Kukurydza byłaby najlepszą opcją, ale jeżeli znowu wejdą dziki to pozamiatane...

A w szczególności od między bo jak podrośnie to już nie ruszysx

4 godziny temu, nucik napisał:

To są chorzy ludzie ,niech leży i żarośnie A nie oddam. 

Przeciez to jego własnosc czemu ma komus to oddawac? Skoro wlascicielowi nie przeszkadza to w czym problem? Lezy jesc nie wola, sprzedac zawsze zdazy

15 godzin temu, nucik napisał:

To są chorzy ludzie ,niech leży i żarośnie A nie oddam. 

ich własność i tyle nic nikomu do tego....

7 godzin temu, mszk8a napisał:

ich własność i tyle nic nikomu do tego....

Wiadomo że ich ,u nas każdy się boi żebyś się na jego nie dorobił ...

Edytowane 13 Kwietnia 2020 przez nucik

20 godzin temu, mds212 napisał:

Przeciez to jego własnosc czemu ma komus to oddawac? Skoro wlascicielowi nie przeszkadza to w czym problem? Lezy jesc nie wola, sprzedac zawsze zdazy

Też nigdy nie rozumiem tego kwiku, że ktoś swojej ziemi nie chce oddać komus w dzierżawę. Według większości każdy, kto nie obrabia swojego pola, powinien oddać je komuś w dzierżawę, na warunkach jakie sobie osoba, która ma ochote na dzierżawę, zażyczy. 

Idąc dalej, moze od razu niech swoje oszczędności odda, jeśli tylko leżą na koncie? Przecież napewno ktoś inny by je zainwestował odpowiednio.

 

21 godzin temu, danielursus3p napisał:

Około 130 zł/ha. Żeby wyjść na tym potrzeba około 3-4 lat (jakby nie dopłacać 500 zł do ha). Jeżeli byłaby możliwość odkupienia w przyszłych latach to okej, przystałbym na te warunki, ale nie będę zapier.alał i ryzykował swoich pieniędzy, żeby ktoś miał czysty dość duży pieniądz za nic... Tłumaczy się że to ojcowizna i on tego nie sprzeda... no ojcowizna, to niech o to zadba, a nie odpier.alnie maniany, a chciałby żeby jego pole ładnie wyglądało, a on się pracą nie zhańbi. Było 3 gospodarzy co robili po roku i rzucali to pole...

Widze ze Ty masz wiekszy w tym problem i bol d*py niz wlasciciel? Az tak CI szkdoa ze CI tego nie sprzeda?

Edytowane 13 Kwietnia 2020 przez mds212

Jaki ból człowieku, co rok przyłazi żeby obrabiać to mi zależy czy jemu? Ja podejmuję tylko to co mogę później kupić, a tym bardziej, że nie ma mowy o jakiejkolwiek umowie, choćby spisanej na kolanie. Nie będę nikomu prezentów robił, czaisz? Kasy wpierdzielę, żeby to do ładu doprowadzić, a później powie mi sp.rdalaj z pola będę borówkę sadził... Dla mnie to se może i już teraz zarosnąć, co mi do tego?

No to nie bierz w dzierzawe i po problemie a nie palczesz na forum ze jaki on nie dobry bo sprzedac nie chce. Zrozum to ze to jego wlasnosc, nie ma ochoty sprzedac to nie sprzeda

Gdzie płaczę, na głowę coś siadło po świętach???