Jęczmień jary KWS Vermont

Ja się na czwartek nastawiam z siewem. W środę rozsiać nawozy a w czwartek od rana uprawić i zasiać. 

Nawozy to ja 20 dni temu rozsiałem po wierzchu. Sporo padało i ładnie je wmyło w głąb. 

Czyli lepiej wcześniej siać? Ja zawsze robiłem tak, że rozsiewałem bezpośrednio przed siewem lub góra ze 2-3 dni wcześniej.

Lepiej. Przy tych suszach spora częsć potasu, a zwłaszcza fosforu zostanie wykorzystana dopiero przez roślinę następczą.

Kto Ci powiedział że susza będzie ?

Przy suszy to i sianie nawozu z dwuletnim wyprzedzeniem nic nie da .

Kurła, to trzeba od razu rozsiać w poniedziałek. Jak się pogoda zepsuje i nie uda się posiać to już nawozy wnikną do gleby.

Ja mówię że będzie, choć wolę nie.

Tak jak u mnie to deficyt na tą chwilę jest ogromny. W nieruszaną glebę od razu się sieje bez problemu.

A po za tym wilgoci jest na tyle że nawozy wysiane jesienią na pewno będą przyswajalne, te posiane późną wiosną to mocno wątpliwe czy będą dostępne.

Pod grykę superfosfat rozsiałem w styczniu.

ale susz, jak we wrześniu.

I spadło łącznie 100mm w tym roku.

Co będzie dalej? Tu stanowisko po pszenżycie, słomy była masa, będzie dodatkowo podsuszać. 

Dlatego zaryzykowałem tak wczesny siew. Czy nie umoczę to się zobaczy.

W okolicy nawet pól nie pobronowali, a to bardzo lekkie gleby. Natomiast w miejscu zamieszkania na lekko gliniastej ziemi wczoraj dwóch owies posiało.